Od początku na pewnym prowadzeniu w finale C2 na 1000 metrów w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020 płynęli Chińczycy i byli oni niemal pewni, że wywalczą złote medale. W drugiej części dystansu mocno zaatakowali Kubańczycy, którzy na finiszu okazali się minimalnie lepsi od rywali. Podium uzupełnili Niemcy, którzy od początku płynęli w czołówce i przez początkowe metry próbowali zagrozić Chińczykom. Później Niemców wyprzedzili Kubańczycy, którzy zostali mistrzami olimpijskimi, ale duet z Niemiec był niezagrożony na podium, ponieważ kolejna osada do mety dopłynęła blisko dwie sekundy później.
W finale płynęli także Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak, którzy najpierw w wyścigu eliminacyjnym nieco odpuścili, żeby później pewnie przejść przez ćwierćfinał oraz w półfinale wywalczyć miejsce w decydujące rozgrywce o medale. Polacy przez część dystansu byli na piątej pozycji w olimpijskim finale, ale ostatecznie do mety dopłynęli na siódmym miejscu, wyprzedzając jedynie Hiszpanów.
Wyniki finału A:
1. Kuba (Serguey Torres Madrigal, Fernando Dayan Jorge Enriquez) - 3:24.995
2. Chiny (Hao Liu, Pengfei Zheng) - 3:25.198
3. Niemcy (Sebastian Brendel, Tim Hecker) - 3:25.615
4. Brazylia - 3:27.603
5. Rumunia - 3:29.285
6. Kanada - 3:30.157
7. POLSKA - 3:32.317
8. Hiszpania - 3:41.572
Wyniki finału B:
1. Rosyjski Komitet Olimpijski - 3:30.406
2. Czechy - 3:31.240
3. Węgry - 3:32.076
4. Kazachstan - 3:32.873
5. Ukraina - 3:33.330
6. Wyspy Świętego Tomasza i Książęca - 4:12.075
Czytaj także:
Tokio. Maria Andrejczyk: Czuję się super, choć bark boli
Tokio 2020. Dobry finisz i pewny awans Natalii Kaczmarek