[tag=6716]
Marcin Lewandowski[/tag] nie zdobył medalu igrzysk olimpijskich w Tokio. Polski biegacz doznał kontuzji podczas biegu półfinałowego na 1500 metrów (TUTAJ więcej szczegółów >>). Do nieszczęścia doszło na ostatnim okrążeniu, około 300 metrów przed metą.
- Przyjechałem do Tokio z drobnym urazem łydki. USG nic złego oprócz blizny nie pokazało. Powiedziałem sobie, że będę ryzykował i dam z siebie wszystko. W pewnym momencie nie byłem już w stanie jednak biec - komentował na gorąco lekkoatleta.
Dzień później okazało się, że kontuzja jest bardzo poważna. Lewandowski ogłosił, że kończy starty w sezonie 2021. Musi zająć się teraz zdrowiem. - Łydka nie jest zerwana, ale jest krwiak na 15 cm - poinformował zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: "Przegraliśmy z mistrzami olimpijskimi". Wygrana Francuzów osładza polską porażkę
Teraz Lewandowski wrócił do domu, do Polic. Nie spodziewał się zapewne, że zostanie przywitany tak ciepło przez swoich fanów. Mimo nieudanych igrzysk, kibice zorganizowali iście mistrzowskie powitanie.
Biegacz zamieścił na swoim profilu FB film z całej akcji. Samochód, w którym podróżował sportowiec został zatrzymany, a potem... Warto obejrzeć!
"Witamy w domu, hej Lewy witamy w domu!", "Mistrz, mistrz, mistrz, Lewy mistrz!" - nie było końca okrzykom.
Czytaj także: Paweł Kapusta: Szanuj sportowca swego (komentarz) >>