Tokio 2020. Dobra wiadomość dla sportowców. Ponowne otwarcie COS coraz bliżej
Niewykluczone, że w najbliższym czasie zawodnicy ponownie będą mogli korzystać z Centralnych Ośrodków Sportu, choć na określonych zasadach. Wcześniej zgodę będzie musiał wydać minister zdrowia.
Przed kilkoma dniami prezes PZLA Tomasz Majewski zaproponował, aby skoszarować polskich olimpijczyków w Centralnych Ośrodkach Sportu. Te, podobnie jak wszystkie obiekty, póki co pozostają zamknięte.
- Nie byłoby tłoku. Ludzie normalnie żyją, pracują, a sportowcy chcą trenować. W niektórych dyscyplinach potrzebne są obiekty. (...) Wpuśćmy więc sportowców do COS, oczywiście z zachowaniem wszystkich środków ostrożności - mówił Majewski (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Bieniek w centrum pandemii koronawirusa. Reprezentant Polski opowiada o życiu we WłoszechNa odpowiedź ze strony władz nie trzeba było długo czekać. Minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk zapewniła, że sportowcy przygotowujący się do igrzysk nie muszą się martwić o przygotowania. Jest także pełna podziwu dla tego, w jaki sposób radzą sobie przedstawiciele świata sportu w tym trudnym czasie.
- Chcielibyśmy do tego wykorzystać obiekty Centralnego Ośrodka Sportu (COS), które obecnie są zamknięte. Do nich moglibyśmy stopniowo wysyłać niewielkie grupy sportowców, którzy przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa rozpoczęliby treningi - powiedziała Dmowska-Andrzejuk w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Trwa oczekiwanie na zgodę ministra zdrowia na wpuszczenie sportowców do COS. Danuta Dmowska-Andrzejuk dodała, że wskazane byłoby także przeprowadzenie testów na koronawirusa oraz zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa.
Czytaj także:
- Tokio 2020. Rok 2021 także bez igrzysk olimpijskich?
- Koszykówka. Jest nowy termin kwalifikacji do IO w Tokio. Polacy zagrają z gwiazdami