Najbliższe IO odbędą się bez udziału kibiców, mnóstwo obostrzeń dotyczy też samych sportowców. Ci mogą być obecni tylko w dwóch miejscach: wiosce olimpijskiej i na stadionach, a i tam muszą się mocno pilnować, by nie złamać procedur. Te mają pomóc w rozegraniu najważniejszej imprezy czterolecia mimo pandemii koronawirusa.
Problem w tym, że bańka - bo nią ma (miała?) być wioska olimpijska - nie jest szczelna. W sobotę zgłoszono w niej pierwszy przypadek COVID-19. Informację potwierdził dyrektor generalny Tokio 2020, Toshiro Muto.
Nie ujawnił danych zakażonej osoby. Wiadomo jedynie, że jest to ktoś spoza Japonii, a pozytywny wynik na koronawirusa uzyskał już w wiosce olimpijskiej (wcześniej był negatywny). Chory uczestnik IO został poddany kwarantannie poza wioską.
Do tej pory odnotowano 45 przypadków COVID-19 u osób związanych z igrzyskami olimpijskimi Tokio 2020 - koronawirusem może być zakażona m.in. polska taekwondzistka Aleksandra Kowalczuk, który uzyskała pozytywny wynik przed wylotem do Japonii. Tyle że jej wcześniejsze badanie dało rezultat negatywny. Konieczne będzie przeprowadzenie jeszcze jednego testu, który będzie wiążący (więcej TUTAJ).
Letnie Igrzyska Olimpijskie 2020 odbędą się w Tokio w dniach 23 lipca - 8 sierpnia. Imprezę przeniesiono o rok z uwagi na pandemię koronawirusa.
Zobacz też: Tokio 2020. Gwiazdy wypadają z gry. Dwie zmiany w składzie Amerykanów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor