Karaś zabrał głos ws. wpadki dopingowej. "Prowadzone jest śledztwo"

Instagram /  instagram Robert Karaś / Na zdjęciu Robert Karaś
Instagram / instagram Robert Karaś / Na zdjęciu Robert Karaś

W marcu 2024 roku w organizmie Roberta Karasia - już po raz drugi - wykryto niedozwolone środki. 35-latek przekazał nowe informacje w sprawie, którą prowadzi USADA (Amerykańska Agencja Antydopingowa).

W tym artykule dowiesz się o:

W lutym 2024 roku 35-letni Robert Karaś zdołał pobić rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Wszystko działo się w Clermont w Stanach Zjednoczonych.

Miesiąc później - w piątek 22 marca - Polak ogłosił, że w jego organizmie ponownie wykryte zostały niedozwolone środki: drostanolon i klomifen.

Za pierwszym razem (w maju 2023) - gdy bił rekord na dystansie 10-krotnego Ironmana w Brazylii - był to tylko drostanolon. Wtedy Międzynarodowe Stowarzyszenie Ultratriathlonu (IUTA) zawiesiło Karasia na dwa lata.

Dlaczego zatem już w 2024 roku mógł wystartować w USA? Ponieważ zawody organizowała konkurencyjna federacja - Światowe Stowarzyszenie Ultratriathlonu (WUTA).

Od upublicznienia informacji o tym, że Karaś po raz drugi oblał test antydopingowy minęły już niemal dwa miesiące. Nadal jednak nie jest znana decyzja Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA). Sam zawodnik podał najnowsze informacje w tej sprawie w swoich mediach społecznościowych.

- Tak naprawdę jesteśmy w kontakcie. Co parę dni wymieniamy maile, cały czas prowadzone jest jakieś śledztwo, a ja odpowiadam na przeróżne pytania. No i czekam jaka będzie decyzja - odpowiedział na pytanie jednego ze swoich fanów podczas popularnego Q&A, jakie zaproponował im na Instastories.

Jaka kara może czekać Karasia? - Pytaniem jest, czy Amerykańska Agencja Antydopingowa potraktuje to naruszenie jako drugie, recydywę. Wtedy ta kara mogłaby zostać nałożona w wymiarze do ośmiu lat - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Michał Rynkowski z POLADY (-->> TUTAJ).

Ze wspomnianego Q&A wynika również, że Karaś za chwilę rozpocznie przygotowania do kolejnego wyzwania, którego start zaplanował na 1 marca. - Ponad pół roku przygotowań i ruszamy - przyznał. W tym celu Karaś z rodziną (żoną Agnieszką Włodarczyk i synem Milanem) we wrześniu ponownie chce wyjechać do Dubaju, gdzie będzie miał doskonałe warunki do przygotowań.

Wiadomo, że w planach miał przez 150 dni z rzędu pokonywać dystans Ironmana, czyli 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42,2 km biegu.

Zobacz także:
Zbadał wersję Karasia. Wyliczył, ile musiałby wziąć sterydu
Karaś chce wrócić do Fame MMA. Wskazał już rywala

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski nie może tylko odcinać kuponów. "Pracuję, aby utrzymywać rodzinę"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty