"Wypadek Aleksy wstrząsnął nami. Wszyscy odczuwamy skutki, chociaż to nasza przyjaciółka leży w szpitalu i walczy o życie. Myślimy o niej i modlimy się za nią. Dziewczyno, jesteś silniejsza niż myślisz" - można przeczytać w instagramie grupy F45. Grupy, w której trenowała australijska triathlonistka, Alexa Leary.
19-letnia utalentowana sportsmenka uległa bardzo poważnemu wypadkowi. Podczas treningu kolarskiego na Sunshine Coast zderzyła się z samochodem. Uderzenie było tak mocne, że zawodniczka doznała bardzo poważnych obrażeń.
Została przewieziona do szpitala w Brisbane, na oddział intensywnej terapii. Poważny uraz głowy, połamane żebra, łopatki, nadgarstek, uszkodzone płuco - to tylko część problemów, z którymi muszą się teraz zmierzyć lekarze.
Zawodniczka przebywa obecnie w śpiączce farmakologicznej. Nie wiadomo, kiedy będzie mogła być wybudzona. Przy jej łóżku czuwają najbliżsi: rodzice i jej chłopak. Choć, jak zauważają australijskie media, jest to również dość trudno z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
Leary jest nazywana w Australii "cudownym dzieckiem triathlonu". W 2019 i 2020 została mistrzynią kraju. Zajęła również drugie miejsce w ITU World Triathlon Grand Final w Szwajcarii, w 2019 roku.
Czytaj także: Wielka kasa dla Lewandowskiego? Bayern podjął strategiczną decyzję >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo