Falujące medale w Vancouver

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Medale XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver będą niepowtarzalne. Każdy będzie inny, na żadnym nie powtórzy się motyw wzoru na rewersie, natomiast na każdym niezależnie od koloru znajdą się orka i kruk - zwierzęta charakterystyczne dla kanadyjskiej fauny, oraz stylizowane słupy totemowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Projektantką medali jest artystka Corrine Hunt, która twórczo przetworzyła motywy sztuki plemion indiańskich Komoyue oraz Tlingit.

Praca nad niezwykłymi medalami, które będą miały niespotykany dotąd kształt, inspirowany falami oceanu, zaspami śniegu i górskim krajobrazem Kanady, trwała ponad 18 miesięcy. Corrine Hunt współpracowała ze znanym kanadyjskim architektem Ormerem Arbelem.

- Wiemy jak ciężko pracują sportowcy, więc chcieliśmy zrobić dla nich coś niezwykłego. Chcieliśmy, aby unikatowe medale stanowiły unikalny charakter każdego sportowca - powiedziała Hunt na prezentacji medali w wiosce olimpijskiej. Pod dużym wrażeniem był prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Jacques Rogge, który widział je w Szwajcarii.

Hunt z Arbelem zastosowali wiele nowatorskich rozwiązań, wykorzystując do wyrobu 1014 medali igrzysk (615 olimpijskich i 399 paraolimpijskich) np. niewielkie części recyklingu produktów elektroniki użytkowej, takich jak komputery czy telefony komórkowe.

Medale w Vancouver będą wyjątkowo ciężkie, gdyż ważą od 500 do 576 gramów. Dla porównania medale przyznawane na igrzyskach w 1988 roku w Calgary ważyły jedynie od 106 do 252 gramów.

Medale wykonała Kanadyjska Królewska Mennica w Ottawie, a na wybicie ich zużyto 2,05 kg złota, 1950 kg srebra i 903 kg miedzi. Łącznie mają wartość około 1,8 miliona dolarów w oparciu o aktualne ceny metali. Na rewersach znajdą się nazwy dyscyplin sportowych i konkurencji rozgrywanych w Vancouver w urzędowych językach, czyli angielskim i francuskim, oraz symbole olimpijskie. Medale będą miały odpowiednio niebieskie, białe i zielone wstążki, na których widnieją napisy "Vancouver 2010".

Podobne medale otrzymają również najlepsi sportowcy paraolimpiady, która rozpocznie się tuż po zakończeniu XXI zimowych igrzysk. Repliki medali będą mogli natomiast kupić goście jako olimpijskie pamiątki. Ile tych niepowtarzalnych, falistych i unikalnych dzieł sztuki wywalczą polscy sportowcy w Vancouver? To jest pytanie, na które dzisiaj nikt nie zna odpowiedzi.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)