Po 1/4 i połowie finału prowadził Peter Galambos. Artur Mikołajczewski na pierwszym oraz drugim oficjalnym punkcie pomiarowym był drugi. Do lidera tracił najpierw 55, a później 32 setne sekundy. 500 metrów przed końcem na czele z przewagą 0.32 sekundy nad najgroźniejszym rywalem znajdował się Polak. Węgier zdołał jednak odzyskać przodownictwo i triumfował z czasem 6 minut i 57 sekund. Polak stracił do niego 1.98 sekundy. Brązowy medal otrzymał Włoch Martino Goretti (7:02.27).
W drugim z trzech piątkowych wyścigów eliminacyjnych również rywalizowali Mikołajczewski i Galambos. Wówczas lepszy okazał się reprezentant Polski.
Urodzony w 1990 roku Polak ma w dorobku złoto mistrzostw świata 2012 w czwórce. Podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata 2019 wystąpił w dwójce - z Jerzym Kowalskim zajął drugą lokatę.
W 2017 r. Mikołajczewski właśnie w Lucernie triumfował w zawodach Pucharu Świata w jedynce. W tym samym sezonie zwyciężył również podczas PŚ w Poznaniu.
W niedzielnych finałach wystąpią jeszcze cztery polskie osady, w tym aktualne mistrzynie Europy oraz mistrzynie świata - czwórka podwójna kobiet.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka o sprawie Caster Semenyi. "Nigdy nie złapano jej na dopingu. Ona się po prostu taka urodziła"
Czy polska czwórka podwójna kobiet zdobędzie złoty medal mistrzostw Europy w 2019 roku? 
