Takie słowa od ministra sportu. Oto co usłyszała Mirosław

PAP / Leszek Szymański / Od lewej: Mateusz Mirosław, Aleksandra Mirosław i Jakub Rutnicki
PAP / Leszek Szymański / Od lewej: Mateusz Mirosław, Aleksandra Mirosław i Jakub Rutnicki

Aleksandra Mirosław wróciła do kraju po bardzo udanych mistrzostwach świata. Za nią spotkanie z ministrem sportu Jakubem Rutnickim, który nie ukrywał, że jest pod wrażeniem dokonań mistrzyni.

W tym artykule dowiesz się o:

Aleksandra Mirosław mogłaby w tej chwili zakończyć karierę sportową jako spełniona zawodniczka. We wspinaczce sportowej zdobyła najważniejsze trofea. Złoty medal przywoziła z mistrzostw Europy, świata oraz igrzysk olimpijskich.

Niedawno 31-latka po raz trzeci w karierze została mistrzynią świata. W dodatku zrobiła to w wielkim stylu, bo pobiła własny rekord świata z czasem 6,034 sekundy.

ZOBACZ WIDEO: Niesamowite, czego Otylia Jędrzejczak słuchała przed igrzyskami w Atenach. Potem zmieniła wybór

Mirosław wróciła już do kraju. Na miejscu czekało na nią zaproszenie od ministra sportu. Utytułowana sportsmenka z niego skorzystała i podczas wizyty miała okazję wysłuchać wiele miłych słów na swój temat.

- To dla nas wielki zaszczyt gościć panią w ministerstwie i podziękować za ten wielki sukces. W rywalizacji pokazała pani wielki hart ducha i siłę. W imieniu całego środowiska sportowego i własnym dziękuję za emocje. Warto zainwestować w sport całe życie, aby być mistrzynią olimpijską, mistrzynią świata. Pękamy dosłownie z dumy. Macie państwo doświadczenie, a rola trenera jest nieoceniona - powiedział Rutnicki (za PAP).

Jakub Rutnicki dopiero od niedawna jest ministrem sportu. Pod koniec lipca tego roku zastąpił na tym stanowisku Sławomira Nitrasa.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści