Francesco Bagnaia swój ostatni sprint MotoGP wygrał w listopadzie 2024 roku w Barcelonie. Obecny sezon dla dwukrotnego mistrza świata jest fatalny, o czym świadczy fakt, że został zmiażdżony w wewnętrznej rywalizacji z Marcem Marquezem. Włoch nie odnalazł się najlepiej na motocyklu w tegorocznej specyfikacji GP25, co przekładało się na kolejne frustracje i niepowodzenia.
Być może przełom nadszedł w GP Japonii na torze Motegi. Włoch zaskoczył zdobyciem pole position w kwalifikacjach, które były niezwykle zacięte. Następnie w sprincie wykorzystał start z pierwszej pozycji i nadawał ton rywalizacji od samego początku, mając momentami aż 3 s przewagi.
ZOBACZ WIDEO: "Nie dam sobie tego wmówić". Stanowcza reakcja Zmarzlika
Finalnie Bagnaia odniósł zwycięstwo w sobotnim sprincie MotoGP, dając upust emocjom i niemal płacząc po przekroczeniu mety. - Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim w zespole za wykonanie świetnej pracy i w końcu miałem fantastyczny motocykl. Mogłem kontrolować sytuację od początku do końca - powiedział po zakończeniu rywalizacji zawodnik Ducati.
Włoska ekipa ma powody do zadowolenia, bo w sprincie towarzyszącym GP Japonii zgarnęła dublet. Jako drugi do mety dojechał Marc Marquez, który w niedzielę po raz dziewiąty w karierze może zostać mistrzem świata. Jako trzeci finiszował Pedro Acosta.
Na czwartej pozycji do mety dojechał Joan Mir, który początkowo miał nadzieję na finisz w czołowej trójce. Hiszpan na motocyklu Hondy nie utrzymał tempa, ale na jego twarzy i tak pojawił się uśmiech. Dla 28-latka to najlepszy rezultat od momentu wprowadzenia sprintów w MotoGP, co pokazuje, że Honda rozwija swój motocykl w dobrym kierunku po latach kryzysu.
W pierwszym zakręcie sprintu doszło do groźnie wyglądającego wypadku, który sprowokował Jorge Martin. Aktualny mistrz świata przeszacował swoje możliwości, spóźnił hamowanie na końcu prostej startowej i wpadł w rywali, powodując upadek zespołowego kolei - Marco Bezzecchiego. Brak punktów Bezzecchiego w sobotnim sprincie oznacza, że maleją szanse Włocha na zakończenie sezonu na podium motocyklowych mistrzostw świata MotoGP.
MotoGP - GP Japonii - sprint - wyniki:
| Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
|---|---|---|---|
| 1. | Francesco Bagnaia | Ducati | 20:59.113 |
| 2. | Marc Marquez | Ducati | +1.842 |
| 3. | Pedro Acosta | Red Bull KTM | +3.674 |
| 4. | Joan Mir | Honda HRC | +4.300 |
| 5. | Franco Morbidelli | Pertamina Enduro VR46 Racing Team | +5.130 |
| 6. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | +8.913 |
| 7. | Luca Marini | Honda HRC | +9.102 |
| 8. | Raul Fernandez | Trackhouse Racing | +10.334 |
| 9. | Ai Ogura | Trackhouse Racing | +10.480 |
| 10. | Alex Marquez | Gresini Racing | +11.487 |
| 11. | Fermin Aldeguer | Gresini Racing | +13.492 |
| 12. | Brad Binder | Red Bull KTM | +13.823 |
| 13. | Fabio di Giannantonio | Pertamina Enduro VR46 Racing Team | +15.425 |
| 14. | Takaaki Nakagami | Honda HRC Test Team | +16.352 |
| 15. | Miguel Oliveira | Prima Pramac Yamaha | +18.211 |
| 16. | Maverick Vinales | Red Bull KTM Tech3 | +20.706 |
| 17. | Somkiat Chantra | LCR Honda | +21.883 |
| 18. | Alex Rins | Monster Energy Yamaha | +43.428 |
| Nie ukończyli: | |||
| 19. | Jack Miller | Prima Pramac Yamaha | 11 okr. |
| 20. | Johann Zarco | LCR Honda | 9 okr. |
| 21. | Enea Bastianini | Red Bull KTM Tech3 | 6 okr. |
| 22. | Marco Bezzecchi | Aprilia Racing | 0 okr. |
| 23. | Jorge Martin | Aprilia Racing | 0 okr. |