Stefan Bradl na wylocie z LCR Honda?

Przyszłość Stefana Bradla w MotoGP stoi pod dużym znakiem zapytania. Niemiec, choć ma do dyspozycji fabryczny motocykl Hondy, nie spisuje się najlepiej.

W tym artykule dowiesz się o:

W sezonie 2011 Stefan Bradl został mistrzem świata w klasie Moto2. Jednak w MotoGP niemiecki motocyklista nie potrafi wzbić się na szczyt. Niemiec wystąpił dotychczas w 52. wyścigach i tylko raz był na podium.
[ad=rectangle]
Najlepsze tegoroczne wyniki Bradla to czwarta pozycja na torze w Teksasie oraz piąte miejsce w Argentynie. - Spodziewaliśmy się więcej po Stefanie w tym sezonie, ale miał też sporo pecha, więc wolę poczekać z decyzją kilka wyścigów. Z tego co widzę z zebranych danych, Stefan należy do szybkich zawodników i zasługuje na dalszy pobyt w naszym zespole. Chciałbym go zatrzymać, ale jego występy nie są wystarczająco dobre dla Hondy, więc ta sytuacja będzie dokładnie badana w najbliższym czasie - powiedział Lucio Cecchinello z zespołu LCR Honda MotoGP, w którym startuje Niemiec.

Równocześnie Włoch nie chce komentować plotek, że Honda naciska na niego, aby znalazł lepszego zawodnika dla swojego zespołu na sezon 2015. - Powiedziano mi jedynie, że nie są zadowoleni z dotychczasowych wyników. Honda jest świadoma faktu, że Marquez, Pedrosa, Rossi i Lorenzo są w tym momencie bardzo mocni i tak naprawdę oni wygrali 99 procent wyścigów w ostatnich miesiącach. Dlatego Honda oczekuje od Stefana, iż będzie w stanie walczyć o piąte miejsca, że będzie blisko tej czwórki, a nie 30 sekund w tyle - dodał Cecchinello.

Tymczasem w MotoGP sporo mówi się o tym, iż motocykl Hondy w ramach współpracy z teamem LCR mógłby otrzymać w przyszłym roku Esteve Rabat albo Maverick Vinales. Obaj motocykliści obecnie startują w serii Moto2, gdzie osiągają bardzo dobre wyniki. - Nie rozmawiałem z jakimkolwiek zawodnikiem, włączając w to Rabata i Vinalesa. Jest za wcześnie, aby planować przyszły sezon - dodał szef teamu LCR.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)