Marc Marquez: Brno nie należy do moich ulubionych torów

Marc Marquez zdominował tegoroczną rywalizację w MotoGP. Po dziesięciu wyścigach Hiszpan ma na swoim koncie komplet zwycięstw. Czy w niedzielę w czeskim Brnie "MM93" odniesie kolejną wygraną?

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym sezonie Marc Marquez został najmłodszym mistrzem świata w historii MotoGP. W tym roku 21-letni Hiszpan bije kolejne rekordy. Po zwycięstwie na torze Indianapolis, "MM93" ma na swoim koncie komplet dziesięciu wygranych.
[ad=rectangle]
Młody Hiszpan przekonuje jednak, że odniesienie zwycięstwa w Stanach Zjednoczonych nie było łatwym zadaniem. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa na Indianapolis. Po wakacyjnej przerwie bardzo ważne było, aby powrócić zwycięstwem. Po kwalifikacjach wydawało się, że to może nie być łatwy wyścig, ale ułożyło się inaczej. Trochę cierpiałem i psychicznie był to trudny wyścig do wytrzymania. Wilgotność powietrza była wysoka i sporo się pociłem, do tego temperatura toru wzrosła o dziesięć stopni. To sprawiło, że opony zachowywały się inaczej. Dlatego początkowo jechałem spokojnym tempem, a kiedy odzyskałem pewność siebie, to postanowiłem atakować i poprawiłem tempo, co dało mi wygraną - powiedział Marquez.

Tymczasem już w niedzielę hiszpański motocyklista będzie mieć kolejną okazję, do powiększenia przewagi nad rywalami, bowiem MotoGP przeniesie się do czeskiego Brna. - Nie zatrzymujemy się! Po niedzielnym wyścigu zjadłem kolację z zespołem, a następnie poświęciłem cały dzień na podróż do Europy. Brno nie należy do moich ulubionych torów, ale w przeszłości notowałem tam dobre wyniki. Dodatkowo miesiąc temu Honda odbyła testy na tym torze i choć przyczepność asfaltu była wtedy bardzo niska, to wierzę, że zebrane dane pomogą nam. Każdy wie, że w przeszłości Yamahy były na tym torze bardzo silne, więc będziemy bardzo ciężko pracować, aby dać sobie jak najwięcej szans w niedzielnym wyścigu - dodał aktualny mistrz świata.
-

Źródło artykułu: