W tym sezonie Marc Marquez udowodnił, iż jego głównym hobby jest bicie rekordów. W zeszłym roku młody Hiszpan zszokował świat MotoGP, zostając pierwszym zawodnikiem w historii, który zdobył tytuł mistrzowski w debiutanckim sezonie w królewskiej klasie. W sezonie 2014 "MM93" zapisał na swojej liście kolejne osiągnięcia.
[ad=rectangle]
Marquez jest najmłodszym motocyklistą, który zdobył dwa tytuły mistrzowskie z rzędu. Hiszpan dokonał tego mając 21 lat i 237. Wcześniejszy rekordzista, Mike Hailwood, miał 23 lata i 152 dni, kiedy w 1963 roku sięgał po drugie mistrzostwo świata. Ponadto zawodnik Repsol Honda Team zdominował pierwszą część tegorocznych rozgrywek, wygrywając dziesięć kolejnych wyścigów. Wcześniej takim wyczynem popisał się Giacomo Agostini w sezonie 1970. Hiszpan swoją serię zwycięstw odniósł mając 21 lat i 174 dni, czym pobił kolejny rekord Hailwooda. Brytyjski motocyklista w latach 60. wygrał dziesięć kolejnych zawodów, mając 24 lata i 94 dni.
Hiszpan nie ukrywa, iż jego wielkim idolem jest Valentino Rossi. W zeszłym sezonie Marquez bez większych problemów odnosił zwycięstwa w rywalizacji z żywą legendą MotoGP. W tym roku "Doctor" kilkukrotnie stoczył pasjonujące pojedynki z Marquezem. Hiszpan rozpoczął przy tym wykreślanie niektórych rekordów Włocha z kart historii. Po zwycięstwie na torze Le Mans, to właśnie hiszpański motocyklista jest najmłodszym zawodnikiem, który wygrał sześć kolejnych wyścigów w MotoGP. Aktualny mistrz świata miał wtedy 21 lat i 104 dni. Rossi, gdy dokonywał podobnego wyczynu na motocyklu Hondy w roku 2002, miał 23 lata i 148 dni. Kilka tygodni później, podczas zawodów w Katalonii, Marquez wyśrubował ten rekord i odniósł siódme zwycięstwo z rzędu.
Hiszpan wyrównał też rekord Włocha, jeśli chodzi o ilość triumfów w jednym sezonie. W tym roku Marquez jedenaście razy mijał linię mety jako pierwszy. Rossi podobne wyniki osiągał w latach 2002 i 2005. Należy jednak pamiętać, że "MM93" ciągle ma przed sobą wyścigi w Malezji i Walencji. Hiszpan może pobić rekord wszech czasów należący do Micka Doohana, który w 1997 roku wygrał dwanaście wyścigów.
Udane starty Marqueza sprawiły, że kierownictwo Repsol Hondy Team bardzo szybko zdecydowało się na przedłużenie kontraktu z Hiszpanem. Japończycy mieli powody do zadowolenia po wyścigu na torze Motegi, gdzie Hiszpan cieszył się z obrony mistrzowskiego tytułu. "MM93" został tym samym pierwszym motocyklistą w historii, który przypieczętował mistrzostwo dla Hondy na jej domowym torze.
Wcześniej, bo po zawodach w Katalonii, japoński team mógł świętować setne zwycięstwo w MotoGP. Od 2002 roku Honda może się pochwalić największą liczbą wygranych wyścigów. Osiągnięcia Yamahy (81 zwycięstw), Ducati (31) i Suzuki (1) prezentują się mniej efektownie. Nowy kontrakt Marqueza obowiązuje do sezonu 2016, więc Hiszpan będzie mieć jeszcze sporo okazji, aby poprawić statystyki japońskiego producenta.