W ostatnich tygodniach Jorge Lorenzo znajduje się w najwyższej formie. Hiszpański motocyklista wygrał trzy wyścigi MotoGP z rzędu i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
[ad=rectangle]
Jednak treningi przed wyścigiem o Grand Prix Katalonii nie były w wykonaniu "Por Fuery" najlepsze. W kwalifikacjach zawodnik Movistar Yamaha MotoGP poprawił tempo i ostatecznie zajął trzecie miejsce. - Nie byliśmy w stanie zdobyć pole position, ale niewiele nam zabrakło. Mieliśmy zachowane trzy świeże opony na kwalifikacje, ale na moim ostatnim wyjeździe popełniłem błąd w trzecim zakręcie. Pojechałem za szybko i wyniosło mnie za szeroko. W tym miejscu, jeśli wjedziesz na zły fragment toru, to wpadasz w wibracje. Musiałem wyprostować motocykl i straciłem na tym ok. 0,3 s. - powiedział Lorenzo.
Sobotnie kwalifikacje zakończyły się wygraną teamu Suzuki - pole position zdobył Aleix Espargaro, a drugie miejsce zajął Maverick Vinales. - Szkoda mi tego ostatniego okrążenia, bo było dobre w pozostałej części toru. Jestem jednak zadowolony z moich przejazdów, bo na tym motocyklu nie jest łatwo jechać tempem 1:40.6 na każdym okrążeniu - dodał Lorenzo.
Były mistrz świata ma nadzieję, że w niedzielę będzie w stanie walczyć o wygraną na torze Catalunya. - Skończyliśmy rywalizację przed naszymi głównymi rywalami, którzy zawsze są bardzo szybcy na dystansie jednego okrążenia. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że zająłem miejsce w pierwszym rzędzie. To jest bardzo ważne i myślę, że mamy dobre tempo na wyścig. Rano jechałem tempem 1:41.1 przez dziesięć okrążeń, ale z drugiej strony w niedzielę trudno będzie to powtórzyć. Mam jednak nadzieję, że uda mi się jechać równie szybko - podsumował zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.