Cal Crutchlow: Nie jestem najgorszym zawodnikiem na fabrycznej Hondzie

Cal Crutchlow nie ukończył wyścigu o Grand Prix Czech z powodu upadku. Dlatego też Brytyjczyk nie był w najlepszym nastroju po zakończeniu rywalizacji na torze w Brnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po weekendzie w Brnie Cal Crutchlow nie ma powodów do zadowolenia. Brytyjczyk nie ukończył już czwartego wyścigu w tym sezonie i zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.
[ad=rectangle]
Już w kwalifikacjach do Grand Prix Czech Crutchlow nie spisywał się najlepiej. Najpierw Brytyjczyk musiał rywalizować w pierwszej części "czasówki", która jest przeznaczona dla wolniejszych zawodników. W drugiej części kwalifikacji zawodnik CWM LCR Honda zajął dziesiąte miejsce.

W wyścigu Crutchlow znajdował się na dziesiątym miejscu, gdy w jednym z zakrętów jego przednia opona straciła przyczepność, co zakończyło się upadkiem i odpadnięciem z rywalizacji. - Przez cały weekend nie miałem dobrych ustawień. Start był kiepski, jak zwykle. Później myślałem, że jestem w stanie jechać za Danim Pedrosą, ale źle wybraliśmy tylną oponę i było mi ciężko. Na pewno mogłem dać z siebie więcej na pierwszych okrążeniach. Utknąłem za wolniejszymi zawodnikami i widziałem, że Dani mija rywali dużo łatwiej niż ja - powiedział Crutchlow po wyścigu.

Crutchlow nie ukrywa, że podczas wyścigu zmagał się z problemami z motocyklem. - Nie miałem przyczepności ani z przodu, ani z tyłu. Wjechałem w zakręt identycznie jak na wcześniejszym okrążeniu i nagle straciłem panowanie nad przodem motocykla. Musimy poczekać do kolejnego wyścigu i znaleźć rozwiązanie tego problemu, abym był bardziej konkurencyjny - dodał reprezentant Hondy.

Cal Crutchlow nie zdobył punktów w Brnie
Cal Crutchlow nie zdobył punktów w Brnie

29-latek uważa, że przydałyby mu się kolejne testy, podczas których mógłby lepiej zrozumieć zachowanie motocykla dostarczanego przez Hondę. Dla Crutchlowa jest to pierwszy sezon w ekipie CWM LCR Honda. - Musimy testować, a zaplanowane na poniedziałek testy opon Michelina na rok 2016 nie pomogą nam w tym zupełnie! Potrzeba nam czasu, abyśmy mogli pojeździć na motocyklu bez presji weekendu wyścigowego za pasem. Wtedy moglibyśmy sprawdzić różne rzeczy i zobaczyć jak się spisują. Ostatnie testy tegorocznych opon Bridgestone'a w Katalonii zakończyły się po pięciu okrążeniach z powodu deszczu - stwierdził Crutchlow.

Brytyjczyk zdaje sobie sprawę, że Marc Marquez i Dani Pedrosa, którzy również korzystają z fabrycznego motocykla Hondy, spisują się dużo lepiej niż on. - Nie jestem najgorszym zawodnikiem na fabrycznej Hondzie, ale wychodzi na to, że Marc może jechać na tym motocyklu jeszcze szybciej. Dani na niektórych torach również jest szybszy. To jest długi proces, kiedy trzeba się uczyć motocykla. My jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Przejechałem tą maszyną ok. 7 tys. kilometrów, podczas gdy Dani zrobił nią 200 tys. kilometrów - zakończył Crutchlow.

Komentarze (0)