Valentino Rossi: To ważna wygrana dla układu mistrzostw

Podczas treningów przed wyścigiem o Grand Prix Wielkiej Brytanii Valentino Rossi nie błyszczał. W kwalifikacjach Włoch zajął czwarte miejsce, ale był wyraźnie wolniejszy od głównych rywali - Jorge Lorenzo oraz Marca Marqueza.
[ad=rectangle]
W niedzielę sytuacja uległa zmianie, gdyż nad torem Silverstone zaczął padać deszcz. Już poranna rozgrzewka pokazała, że w tych warunkach Rossi może być faworytem do zwycięstwa, bo Włoch wykręcił najlepszy czas. - Jestem bardzo zadowolony i dumny z tego zwycięstwa. To jest wspaniałe uczucie. Myślę, że ostatni wyścig na mokrej nawierzchni wygrałem dziesięć lat temu. Rano obudziłem się w dobrym nastroju, ale również zespół wykonał fantastyczną pracę począwszy od rozgrzewki, a na wyścigu skończywszy - powiedział "Doctor".

W połowie wyścigu wydawało się, że Rossiemu trudno będzie dowieźć zwycięstwo do mety, gdyż za jego plecami niczym cień podążał Marc Marquez. Hiszpan popełnił jednak błąd i zanotował upadek w pierwszym zakręcie, po którym wycofał się z rywalizacji. - Czułem się świetnie. Miałem dobre czucie motocykla już od pierwszego okrążenia rozgrzewki i wiedziałem, że mogę być konkurencyjny w wyścigu. Toczyłem ostrą walkę z Marcem i nie było łatwo. Próbowałem się oderwać od niego, ale ciągle jechał za mną. W pewnym momencie zobaczyłem na telebimie, że Marc miał wypadek. Do tego przestałem słyszeć jego motocykl, więc zorientowałem się, że to było coś poważniejszego - dodał włoski motocyklista.

Na ostatnich okrążeniach 36-latek notował gorsze czasy niż jadący na drugiej pozycji Danilo Petrucci. Ostatecznie udało mu się jednak obronić prowadzenie. - Po wypadku Marca zwolniłem, bo myślałem, że mam sporą przewagę nad resztą stawki. Jednak Danilo Petrucci był blisko i musiałem odzyskać koncentrację. Musiałem znowu jechać na limicie, aby mnie nie dogonił - zdradził Rossi.

Po zwycięstwie na Silverstone Rossi ponownie jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Włoch ma dwanaście punktów przewagi nad drugim Jorge Lorenzo. - To jest moje czwarte zwycięstwo w tym sezonie i jestem z tego powodu niezwykle szczęśliwy. To ważna wygrana dla układu mistrzostw. Byłem szybki, motocykl spisywał się jak należy i udało się wygrać na Silverstone po raz pierwszy w mojej karierze - podsumował zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.