Pasek przystąpił do ostatniego weekendu mistrzostw Polski broniąc 17-punktowego prowadzenia w klasyfikacji generalnej po wygraniu pięciu z dziesięciu wcześniejszych wyścigów. W sobotę "Pasio" komfortowo ukończył pierwszy z dwóch wyścigów na słowackim torze Slovakiaring na drugim miejscu, sięgając po swoje jedenaste podium w WMMP w tym sezonie. Jednocześnie 22-latek przypieczętował swój pierwszy tytuł mistrza Polski.
Adrian nie miał jednak czasu na świętowanie, choć w niedzielę nie pojawił się już na torze. Z mistrzostwem na koncie, młody motocyklista postanowił wziąć udział w testach przed ostatnią rundą międzynarodowego pucharu Yamaha R6 Dunlop Cup, która za dwa tygodnie odbędzie się na znanym z Formuły 1, niemieckim torze Hockenheim. Szósty w klasyfikacji generalnej, Pasek liczy tam na walkę o kolejne w tym sezonie podium.
Adrian Pasek: "Cieszę się z wywalczenia tytułu motocyklowego mistrza Polski. To był udany sezon, podczas którego nie popełniałem błędów, unikałem wywrotek i nie miałem większych problemów. Na Słowacji wyjechałem na tor dopiero na kwalifikacje, a mimo wszystko byłem szybki podczas wyścigu. Startowałem motocyklem w specyfikacji pucharu Yamahy, więc drugie miejsce było maksimum, o które mogłem walczyć, ale wiedziałem też, że gwarantuje mi ono mistrzostwo. Cieszę się także, że po kilku ostatnich, nie do końca udanych startach za granicą, odzyskałem w miniony weekend pewność siebie. Chciałbym teraz znów powalczyć o czołowe pozycje w pucharze Yamahy. Rok temu miałem dobre tempo na torze Hockenheim, dlatego liczę na zakończenie sezonu mocnym akcentem"