MotoGP: kosmiczne tempo Jorge Lorenzo w kwalifikacjach

Jorge Lorenzo sięgnął po pole position w kwalifikacjach do motocyklowego wyścigu o Grand Prix Walencji. Hiszpan ustanowił przy tym nowy rekord toru. Pierwszy rząd na starcie uzupełnią Marc Marquez oraz Valentino Rossi.

Obie sobotnie sesje treningowe padły łupem Marca Marqueza. Nowo kreowany mistrz świata MotoGP wyrósł na głównego faworyta kwalifikacji i zdobycia pole position. Tak się jednak nie stało.

Kosmiczne tempo w sesji kwalifikacyjnej zaprezentował Jorge Lorenzo. Hiszpan, który w piątek wygrał oba treningi w Walencji, już na pierwszym okrążeniu ustanowił nowy rekord toru. "Por Fuera" później dwukrotnie zjeżdżał do alei serwisowej i za każdym razem poprawiał swój rezultat. Ostatecznie Lorenzo zakończył ściganie z czasem 1:29.401, co dało mu 65. pole position w karierze.

Drugie miejsce w kwalifikacjach zajął Marquez. Zawodnik Repsol Honda Team stracił do Lorenzo 0.340 s. Hiszpan miał jednak pretensje do Andrei Iannone. Włoch zablokował go na szybkim okrążeniu, przez co Marquez zmarnował jeden ze swoich przejazdów i musiał zawitać do boksów po nowy komplet opon.

Dość niespodziewanie pierwszy rząd na starcie w niedzielę uzupełni Valentino Rossi. Włoch nie miał tempa przez cały weekend w Walencji. W kwalifikacjach stracił do Lorenzo aż 0.727 s., ale uzyskany przez niego wynik dał mu trzecie pole startowe. Czwarty Maverick Vinales był wolniejszy od "Doctora" o 0.148 s.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Walencji:

PozycjaZawodnikZespółCzas/strata
1 Jorge Lorenzo Movistar Yamaha MotoGP 1:29.401
2 Marc Marquez Repsol Honda Team +0.340
3 Valentino Rossi Movistar Yamaha MotoGP +0.727
4 Maverick Vinales Suzuki Team Ecstar +0.875
5 Andrea Dovizioso Ducati Team +0.937
6 Pol Espargaro Monster Yamaha Tech3 +0.991
7 Andrea Iannone Ducati Team +1.019
8 Dani Pedrosa Repsol Honda Team +1.173
9 Aleix Espargaro Suzuki Team Ecstar +1.484
10 Bradley Smith Monster Yamaha Tech3 +1.548
11 Cal Crutchlow LCR Honda MotoGP +1.629
12 Danilo Petrucci Octo Pramac Yakhnich +1.802

[color=black]ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Nauczką był Kazachstan

[/color]

Komentarze (0)