Maverick Vinales szybko się uczy. "Lepiej pracować nad tempem wyścigowym"

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Maverick Vinales ma za sobą kolejny udany dzień na motocyklu Movistar Yamaha MotoGP. Hiszpan wtorkowe testy MotoGP w Malezji ukończył z drugim rezultatem.

Testy MotoGP w Malezji układają się po myśli Mavericka Vinalesa, który tej zimy przeniósł się z zespołu Suzuki do Movistar Yamaha MotoGP. W poniedziałek 22-latek ukończył rywalizację na trzeciej pozycji, a we wtorek był jeszcze szybszy i ostatecznie zajął drugie miejsce.

Po raz kolejny młody Hiszpan był lepszy od swojego kolegi z zespołu - Valentino Rossiego, co zwiastuje spore emocje w sezonie 2017. - Jestem bardzo zadowolony, bo pracowaliśmy nad naszym tempem wyścigowym. Starałem się jechać równym tempem i kręcić podobne czasy. Myślę, że moje rezultaty były dość dobre. Jestem nawet zaskoczony, że motocykl spisuje się tak dobrze. Do tego przyczepność asfaltu wzrosła, co sprzyjało poprawianiu rezultatów z każdym wyjazdem - powiedział Vinales.

We wtorek warunki w Malezji nie rozpieszczały motocyklistów. Padający deszcz sprawił, że o poranku jazda na suchym asfalcie nie była możliwa. Nie zaburzyło to jednak harmonogramu testów Vinalesa. - Skupialiśmy się na jeździe na zużytych oponach, więc drugi rezultat dnia mnie cieszy. Można by się skupić na czasie jednego okrążenia i być szybkim, jednak najważniejsze jest, aby być mocnym na dystansie dwudziestu kółek - stwierdził nowy zawodnik japońskiego zespołu.

Przed motocyklistami ostatni dzień testów na torze Sepang. Vinales nie zamierza jednak w środę walczyć o jak najlepszy czas. Hiszpan woli skupić się na dopracowaniu zachowania motocykla. - Nawet nie wiem czy podejmę się próby ataku na rekordowy czas. Wszystko będzie zależeć od pogody i stanu toru. Zawsze fajnie zobaczyć swoje nazwisko na szczycie listy, ale czasem bardziej praktyczna jest praca nad ustawieniami maszyny pod kątem wyścigu - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Komentarze (0)