Alex Rins jest jednym z kilku debiutantów w tegorocznej stawce MotoGP. Młody Hiszpan pokazał się z dobrej strony w wyścigu o Grand Prix Kataru, który odbył się przed dwoma tygodniami. Rins zajął w nim dziewiątą pozycję. Jego przygotowania do Grand Prix Argentyny zostały jednak zachwiane przez wypadek na motocrossie. Wskutek tego zdarzenia 21-latek złamał prawą nogę w kostce.
Rins po padoku przemieszcza się o kulach, ale przeszedł pozytywnie testy medyczne na torze Termas de Rio Hondo w Argentynie. Siedząc na motocyklu, prawa noga odpowiada za dźwignię hamulca nożnego i kontuzja nie powinna mocno uprzykrzać życia zawodnikowi Suzuki w trakcie rywalizacji na torze.
- To nie jest poważny uraz. Trzeba trochę czasu, aby go wyleczyć. Mam tylko nadzieję, że nie będę czuć ogromnego bólu w trakcie jazdy, bo jestem bardzo podekscytowany na myśl o kolejnym starcie w MotoGP w barwach Suzuki - powiedział Rins po opuszczeniu gabinetu lekarskiego na argentyńskim obiekcie.
ZOBACZ WIDEO Barcelona przeprowadziła szybką egzekucję - zobacz skrót meczu z Sevillą [ZDJĘCIA ELEVEN]