Tragedia w rodzinie byłego mistrza świata MotoGP. Nie żyje Cristiano Lucchinelli

 / Znicz
/ Znicz

We wtorkowy wieczór pod Bolonią doszło do wypadku, w którym zginął Cristiano Lucchinelli. Włoch był synem Marco Lucchinellego, byłego mistrza świata MotoGP. Miał 36 lat.

Do zdarzenia doszło ok. godziny 19:30 na drodze krajowej nr 31 w miejscowości Poggio Piccolo, która położona jest niedaleko Bolonii. Cristiano Lucchinelli podróżował motocyklem, gdy jadący przed nim Range Rover postanowił skręcić w lewo. 36-latek nie zdążył wyhamować i uderzył w bok samochodu.

Na miejscu wypadku bardzo szybko pojawiły się służby medyczne. Z Bolonii wezwano nawet helikopter ratunkowy, który zabrał Lucchinellego do szpitala w dzielnicy Maggiore, ale na pomoc było za późno. Lekarze stwierdzili zgon zaraz po przybyciu 36-latka do szpitala.

Lucchinelli był niezwykle doświadczonym motocyklistą. Miał uprawnienia instruktora jazdy i od wielu lat razem z ojcem prowadził kursy doszkalające na włoskim torze Adria. Szkolenia obejmowały nie tylko zagadnienia z techniki jazdy, w trakcie ich trwania podejmowano również tematy bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Marco Lucchinelli, ojciec Cristiano, ma na swoim koncie tytuł mistrza świata MotoGP z 1981 roku. Po zakończeniu kariery miał jednak sporo problemów z prawem. W 1991 roku został aresztowany za posiadanie narkotyków. Pobyt w więzieniu zmienił jego podejście do życia. Po odzyskaniu wolności Lucchinelli włączył się w walkę przeciwko narkomanii. Włoski motocyklista wziął też udział w szeregu akcji przeciwko zażywaniu narkotyków. W ostatnich latach zaczął komentować wyścigi motocyklowe w stacji "Sky". W tym roku został oficjalnie włączony do galerii legend MotoGP.

Źródło artykułu: