MotoGP: pierwszy dzień testów w Malezji za nami. Rossi uporał się z problemami Yamahy

Valentino Rossi nie zamierza kończyć kariery. "Mamy pewne ustalenia"

Jak co roku, zimowe testy MotoGP rozpoczęły się w Malezji. Po raz kolejny na torze Sepang we znaki motocyklistom dała się pogoda. Klimat panujący w tym kraju sprawił, że w pierwszej części dnia padał deszcz, przez co zawodnicy musieli rywalizować na mokrym asfalcie. Warunki dopiero poprawiły się po południu, kiedy to możliwe okazało się wyjechanie na obiekt na oponach typu slick.

Sporo "deszczowych" okrążeń pokonał w niedzielę Valentino Rossi. Nie jest to jednak zaskoczeniem, bo w zeszłym roku motocykl zespołu Movistar Yamaha MotoGP fatalnie spisywał się w takich warunkach. "Doctor" kręcił dobre czasy na mokrym torze, co zdaje się pokazywać, że Japończycy uporali się z mankamentami swojej maszyny.

38-latek notował też dobre czasy na suchym torze i przez sporą część dnia znajdował się na czele stawki. To dobry prognostyk dla Rossiego, którego kontrakt z Yamahą wygasa wraz z końcem tego sezonu. Doświadczony Włoch przyznał ostatnio, że decyzję o kontynuowaniu kariery podejmie na podstawie wyników testów i pierwszych wyścigów nowego sezonu.

Pod koniec dnia tempo podkręcili też inni. Jako pierwszy poniżej czasu dwóch minut zszedł Dani Pedrosa. Później zrobili to też Andrea Dovizioso i Jorge Lorenzo. Ostatecznie to Pedrosa został najszybszym zawodnikiem niedzielnej sesji. Zawodnik Repsol Honda Team zakończył ściganie z wynikiem 1:59.427.

Wyniki 1. dnia testów MotoGP w Malezji:

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: szalone sceny na treningu Man Utd. Pierwsza porażka Sancheza