MotoGP: pole position dla Dovizioso. Włoch minimalnie lepszy od Rossiego

Łukasz Kuczera z Brna

Wyniki we wcześniejszych sesjach treningowych MotoGP sprawiły, że w Q1 zobaczyliśmy Mavericka Vinalesa, co jest kolejnym dowodem na to, że Hiszpan nie radzi sobie zbyt dobrze na tegorocznym motocyklu Yamahy. 23-latek nie miał jednak problemów z przebrnięciem do kolejnej fazy czasówki. Razem z nim awans do Q2 wywalczył Alex Rins.

O ile na rozgrzanym asfalcie problemy miał Vinales, o tyle świetnie radził sobie Valentino Rossi. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP, po tym jak wygrał poranną sesję treningową, w Q2 wykręcił drugi rezultat.

- Mamy ogromny upał, ale jest bardzo trudno jeździć w takich warunkach. Już po porannym treningu wiedziałem, że tempo kwalifikacyjne będzie dobre. Pod kątem wyścigu, dobrze jest startować z pierwszego rzędu. Jednak nie mamy dobrego tempa, by przy zużytych oponach walczyć o czołowe lokaty - ocenił Rossi.

Lepszy o 0.267 s od Rossiego okazał się Andrea Dovizioso, który w piątek kręcił też bardzo dobre czasy podczas symulacji wyścigu. Reprezentant Ducati zdaje się być faworytem rywalizacji w Brnie. - Na ostatnim okrążeniu w kwalifikacjach czułem ogromne wsparcie maszyny. Momentami ona była aż za szybka! - żartował "Dovi".

Głównym rywalem Włocha powinien być Marc Marquez. Wprawdzie aktualny mistrz świata okazał się gorszy w Q2 od Dovizioso i Rossiego, ale punkty przyznawane są w niedzielę. - Wiedzieliśmy, że na jednym okrążeniu nie będę mocny. Od początku weekendu skupiamy się na tym, by być mocnym na tempie wyścigu. Czeka nas trudna rywalizacja, ale wierzę, że się w niej odnajdę - powiedział zawodnik Repsol Honda Team.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Czech:

ZOBACZ WIDEO: Trudne momenty podczas ataku Bargiela na K2. Płonący kombinezon, problemy zdrowotne, zamieć