MotoGP: zwycięstwo Marca Marqueza. Upadek Valentino Rossiego na prowadzeniu

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Marc Marquez
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Marc Marquez

Valentino Rossi od ponad roku nie wygrał wyścigu MotoGP i w Malezji zaprzepaścił szansę, by przerwać fatalną passę. Włoch zanotował upadek w końcówce, gdy znajdował się na prowadzeniu. Sytuację wykorzystał Marc Marquez.

Po sobotnich kwalifikacjach MotoGP sporo kontrowersji towarzyszyło jeździe Marca Marqueza, który ostatecznie został karnie przesunięty na starcie ze względu na przyblokowanie Andrei Iannone. Zyskał na tym Valentino Rossi, który dzięki temu ustawił się na drugim polu startowym.

Doświadczony Włoch popisał się świetnym refleksem i objął prowadzenie w stawce już na pierwszych metrach. Jednak w poprzednich Grand Prix często w połowie dystansu zawodnik Movistar Yamaha MotoGP tracił tempo ze względu na zniszczenie opon. W Malezji do takiej sytuacji nie doszło, ale na ostatnich okrążeniach 39-latek czuł na plecach oddech Marca Marqueza.

Marquez zaczął systematycznie zmniejszać straty do lidera. Rossi starał się odpowiedzieć na coraz lepsze czasy Hiszpana i ostatecznie został zmuszony do błędu. Włoch zanotował upadek na prowadzeniu i tym samym przekreślił swoje szanse, by wygrać pierwszy wyścig od Grand Prix Holandii w roku 2017.

- Jechałem na limicie od początku. Zacząłem wyprzedzać, przegrzałem oponę i potem musiałem ją schłodzić. Zbliżyłem się do Valentino i zobaczyłem jego błąd. Szkoda, bo liczyłem, że stoczymy fajną walkę na ostatnich okrążeniach - powiedział Marquez.

Świetnie pod koniec wyścigu spisał się Alex Rins, który po raz kolejny potwierdził progres Suzuki. Młody Hiszpan dojechał do mety na drugiej pozycji. Rozczarował za to Andrea Dovizioso. Włoch wymieniany był w gronie faworytów do zwycięstwa w Grand Prix Malezji, po tym jak prezentował dobrą formę w treningach. W wyścigu nie miał jednak tempa i na mecie zameldował się na szóstym miejscu.

Zwycięstwo w wyścigu Moto2 odniósł przyrodni brat Valentino Rossiego - Luca Marini, dla którego był to pierwszy sukces w karierze. Włoch nie ukrywał swojej radości, ale jeszcze większa euforia zapanowała u jego zespołowego kolegi. Francesco Bagnaia dojechał do mety na trzeciej pozycji, co dało mu tytuł mistrzowski pośredniej kategorii.

Z kolei w Moto3 mistrzostwo świata zapewnił sobie Jorge Martin. Hiszpan świetnie rozegrał wyścig pod względem taktycznym i dopiero w końcówce rozprawił się ze swoim głównym rywalem, Marco Bezzecchim.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Malezji:

PozycjaZawodnikZespółCzas/strata
1 Marc Marquez Repsol Honda Team 40:32.372
2 Alex Rins Team Suzuki Ecstar +1.898
3 Johann Zarco Monster Yamaha Tech3 +2.474
4 Maverick Vinales Movistar Yamaha MotoGP +4.667
5 Dani Pedrosa Repsol Honda Team +6.190
6 Andrea Dovizioso Ducati Team +11.248
7 Alvaro Bautista Angel Nieto Team +15.611
8 Jack Miller Alma Pramac Racing +19.009
9 Danilo Petrucci Alma Pramac Racing +22.921
10 Hafizh Syahrin Monster Yamaha Tech3 +26.919
11 Aleix Espargaro Aprilia Racing Team +29.503
12 Franco Morbidelli Marc VDS Estrella Galicia +30.933
13 Stefan Bradl LCR Honda Castrol +35.322
14 Takaaki Nakagami LCR Honda Idemitsu +37.912
15 Bradley Smith Red Bull KTM Factory Racing +39.675
16 Thomas Luthi Marc VDS Estrella Galicia +41.820
17 Xavier Simeon Reale Avintia Racing +43.978
18 Valentino Rossi Movistar Yamaha MotoGP +58.288
19 Scott Redding Aprilia Racing Team +1:00.191
Nie ukończyli:
20 Pol Espargaro Red Bull KTM Factory Racing +4 okr.
21 Michele Pirro Ducati Team +15 okr.
22 Karel Abraham Angel Nieto Team +17 okr.
23 Andrea Iannone Team Suzuki Ecstar +20 okr.

ZOBACZ WIDEO: Polski wspinacz zachwycił Justynę Kowalczyk. "To się w głowie nie mieści!"

Komentarze (3)
avatar
AndrzejWyścigówka
4.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zobacz klasyfikacje generalną i odpowiedz sobie czy ma kończyć mimo, że Yamaha jest słabsza od hondy czy Ducati. 
avatar
Stelmet_Falubaz
4.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
To znak ze Vale powinien konczyc.