MotoGP: Valentino Rossi coraz bliżej końca kariery. Może porzucić motocykle na rzecz wyścigów samochodowych

Materiały prasowe / Yamaha / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Valentino Rossi
Materiały prasowe / Yamaha / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Valentino Rossi

Valentino Rossi wkrótce skończy 41 lat. Włoch ciągle ściga się w MotoGP i jest żywa legendą tej dyscypliny. Sezon 2020 może być jednak ostatnim w jego karierze. Rossi myśli bowiem o przesiadce do samochodu i wyścigach długodystansowych.

O tym, że Valentino Rossi potrafi ścigać się za kierownicą czterech kółek doskonale wiedzą pasjonaci motorsportu. Włoch od kilku lat regularnie bierze udział w imprezie rajdowej Mozna Rally Show i ma kilka triumfów na koncie w tej imprezie. Do tego przed laty testował samochód Ferrari w F1.

Główną domeną Rossiego pozostają jednak wyścigi MotoGP, ale Włoch nie oszuka wieku. Wkrótce skończy 41 lat i coraz trudniej będzie rywalizować mu na motocyklu ze znacznie młodszymi rywalami.

Czytaj także: Robert Kubica poczeka na kontrakt z BMW

- To by mi pomogło - powiedział Rossi w Sky Italia, zapytany o to, czy chce zostać partnerem Lewisa Hamiltona w F1 w sezonie 2020, po tym jak odbył testy z Brytyjczykiem. Włoch otrzymał do dyspozycji samochód Mercedesa, a aktualny mistrz świata F1 jeździł motocyklem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski

- Fakt jest taki, że zaczynam się robić stary. Jeśli jednak Bottas chciałby pojeździć na motocyklu Yamahy, to nie ma problemu - dodał Rossi.

Rossi w tej chwili posiada kontrakt z Monster Energy Yamaha MotoGP w MotoGP do końca sezonu 2020 i nie można wykluczać, że będzie to jego ostatni rok startów w królewskiej kategorii.

Czytaj także: Czym jest DTM? Gdzie oglądać wyścigi?

- Zawsze powtarzałem, że gdy skończę ściganie na motocyklach, chciałbym przez dekadę pojeździć autami. Mógłbym zaplanować sobie pięć czy sześć występów rocznie za kierownicą samochodów, które najbardziej mi odpowiadają. 24h Le Mans czy na wyścig długodystansowy na Spa, to byłoby coś - podsumował Rossi.

Rossi przed kilkoma dniami wygrał wyścig 12-godzinny długodystansowy w Abu Zabi. Do rywalizacji zgłosił się za kierownicą Ferrari 488 GT3. Włoch jest żywą legendą MotoGP. Ma na swoim koncie dziewięć tytułów mistrza świata, ale ostatni wywalczył przed dekadą - w sezonie 2009.

Źródło artykułu: