Podczas gdy pozostali zawodnicy MotoGP i niższych klas ścigali się już na torze Misano w miniony weekend podczas GP San Marino, Piotr Biesiekirski nigdy wcześniej nie jeździł po włoskim obiekcie. W piątek po raz pierwszy dosiądzie także zupełnie nowego dla siebie, prototypowego motocykla marki NTS.
GP Emilia Romagna rozpocznie się od dwóch piątkowych treningów. W sobotę zawodników czekają trzeci trening i kwalifikacje, a w niedzielę rozgrzewka i wyścig, który rozpocznie się o godzinie 12:20.
Biesiekirski na co dzień ściga się w motocyklowych mistrzostwach Europy Moto2 w barwach ekipy Euvic Stylobike Good Racing. Jest obecnie jedynym Polakiem, który ściga się na tak wysokim szczeblu na arenie międzynarodowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa
Treningi na torze rozpoczął w 2015 roku, jako 13-latek. Rok później wywalczył Puchar Polski Moto3 i otrzymał zaproszenie na testy serii Red Bull MotoGP Rookies Cup, a w sezonie 2018 zdobył tytuł drugiego wicemistrza Hiszpanii klasy Open 600.
- Jestem zaszczycony faktem, że zespół z mistrzostw świata docenił naszą ciężką pracę i postępy w mistrzostwach Europy, dając mi szansę spełnienia mojego marzenia i zadebiutowania w cyklu Grand Prix - mówi Piotr Biesiekirski.
- To gdzie jesteśmy po pięciu latach od mojego debiutu na torze jest efektem ciężkiej, wieloletniej pracy całego zespołu ludzi. Oczywiście jestem bardzo podekscytowany, ale jednocześnie nie mam złudzeń i doskonale zdaję sobie sprawę, że czeka mnie nie lada wyzwanie. Podczas gdy dla wszystkich pełnoetatowych zawodników będzie to po prostu kolejny wyścig, do tego drugi z rzędu na tym samym torze, mnie czeka debiut w nowej serii, na zupełnie nowym dla mnie obiekcie i motocyklu. Przede mną więc bardzo dużo nauki, a moje pierwsze Grand Prix potraktuję bardziej jako test niż zawody - dodaje Biesiekirski.
Czytaj także:
Lewis Hamilton nadal bez kontraktu
Max Verstappen może odejść z Red Bulla