MotoGP. Nie ma mocnych na Fabio Quartararo. Piąte pole position z rzędu

MotoGP. Franco Morbidelii najlepszy o poranku. Valentino Rossi zaskoczył

Po raz pierwszy od roku 2014, kiedy to Marc Marquez wygrał pięć sesji kwalifikacyjnych MotoGP z rzędu, motocyklowe mistrzostwa świata mają takiego dominatora. W sobotę Fabio Quartararo nie zostawił złudzeń rywalom, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę wyniki wcześniejszych treningów na torze Catalunya.

Zanim jednak doszło do ostatecznych rozstrzygnięć w Q2, ciekawie zrobiło się w Q1. Marc Marquez po raz kolejny chciał holować się za rywalami, co przy wyjeździe z alei serwisowej wymownym gestem skwitował Jack Miller. Australijczyk wykonał ruch palcami, sugerujący płatność. - Ile za holowanie? - zdawał się pytać Miller byłego mistrza świata.

O ile Miller przedarł się do Q2, o tyle Marquez nie był w stanie pokonać szybkiego okrążenia. Australijczyk miał przy tym sporo szczęścia, bo drugą część kwalifikacji zakończył upadkiem. W końcówce Q2 nikt nie zdołał jednak poprawić jego czasu, więc Miller pozostał na drugim miejscu.

Nieco lepiej niż w ostatnich tygodniach na torze Catalunya zaprezentował się Valentino Rossi. Dobry wynik 42-latka w porannym treningu sprawił, że awansował on bezpośrednio do Q2. W samych kwalifikacjach przełomu już jednak nie było, bo dziewięciokrotny mistrz świata znalazł się na jedenastym miejscu. Rossi w Q2 pokonał jedynie Pola Espargaro, który zakończył walkę w czasówce upadkiem.

MotoGP - GP Katalonii - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także:
Obowiązkowe szczepienia w F1. Holendrzy stawiają warunki!
GP Singapuru odwołane. Władze boją się koronawirusa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jest moc. Nietypowy trening Wildera