Z piekła do nieba - tak wyglądają ostatnie dni Mavericka Vinalesa w MotoGP. Ledwie tydzień temu Hiszpan dojechał do mety GP Niemiec na ostatniej pozycji. Wówczas wściekły Hiszpan zapowiedział, że od kolejnego weekendu będzie kopiować ustawienia motocykla zespołowego kolegi - Fabio Quartararo.
Taka taktyka przynosi skutek, bo Vinales był najszybszy w trzech treningach MotoGP przed GP Holandii, a w sobotę dołożył do tego pole position. 26-latek pokonał jedno okrążenie w Assen w czasie 1:31.814, co jest nowym rekordem toru. Minimalnie walkę o pierwszą pozycję startową przegrał Quartararo. Francuz był wolniejszy o 0,071 s.
Quartararo w niedzielę będzie próbował jednak pokonać Vinalesa. W czwartym treningu, który rozegrano tuż przed kwalifikacjami, to Francuz był minimalnie lepszy. Wyniki tej sesji są jednak o tyle ważne, że zwykle ostatnia sesja służy motocyklistom do sprawdzania tempa wyścigowego.
ZOBACZ WIDEO: Pechowy sezon polskiej olimpijki. "Treningi kończyły się płaczem"
Fatalnie zakończyły się kwalifikacje dla Marca Marqueza. Ośmiokrotny mistrz świata z powodu kiepskich czasów w treningach musiał rywalizować już w Q1. W pierwszej części kwalifikacji zanotował groźnie wyglądający upadek i nie awansował do Q2. Dla Marqueza, który cały sezon 2020 stracił na leczeniu poważnej kontuzji, to kolejna poważna wywrotka w ten weekend.
MotoGP - GP Holandii - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Maverick Vinales | Monster Energy Yamaha | 1:31.814 |
2. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | +0.071 |
3. | Francesco Bagnaia | Ducati | +0.302 |
4. | Takaaki Nakagami | LCR Honda | +0.500 |
5. | Johann Zarco | Pramac Racing | +0.580 |
6. | Miguel Oliveira | Red Bull KTM | +0.636 |
7. | Alex Rins | Suzuki Ecstar | +0.783 |
8. | Jack Miller | Ducati | +0.795 |
9. | Aleix Espargaro | Aprilia | +0.852 |
10. | Joan Mir | Suzuki Ecstar | +0.934 |
11. | Pol Espargaro | Repsol Honda | +1.016 |
12. | Valentino Rossi | Petronas Yamaha | +1.105 |
Czytaj także:
Robert Kubica tłumaczy się z błędu
Wielki powrót GP Turcji. O ile koronawirus pozwoli