Podczas ostatniego weekendu startów w sezonie 2022 ADAC TCR Germany Szymon Ładniak był niemal perfekcyjny. Kierowca z Lublina zaczął od drugiego miejsca w piątkowych kwalifikacjach, ale podczas wyścigu kolejnego dnia finiszował jako pierwszy. Udanie wystartował, a następnie kontrolował przebieg wydarzeń. Już po sobotnim sukcesie Ładniak mógł świętować wywalczenie tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji juniorów.
Polski kierowca Liqui Moly Team Engstler podszedł w pełni skoncentrowany także do niedzielnego wyścigu, gdzie walczył o jak najlepsze miejsce także w klasyfikacji ogólnej. Podczas drugiego startu na torze Hockenheim ruszał z pole position i pozycji lidera nie oddał od początku aż do końca.
Ostatecznie Szymon Ładniak zakończył sezon 2022 na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Po tytuł sięgnął jego kolega z zespołu, Martin Andersen. Wspólnie nie dali szans rywalom w rywalizacji drużynowej. Liqui Moly Team Engstler miał aż 160 punktów przewagi nad kolejną drużyną.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
- To był fantastyczny sezon. Zdarzały się trudniejsze momenty, ale cały czas rozwijaliśmy się i rośliśmy jako zespół. Odebranie trofeum to ukoronowanie tego pięknego czasu, ale to właśnie ciągły rozwój sprawia mi największą radość. W kolejnym sezonie będę jeszcze silniejszy - ocenia Szymon Ładniak.
Seria ADAC TCR Germany ściąga do siebie najbardziej utalentowanych kierowców, którzy chcą kierować się w stronę wyścigów samochodami turystycznymi. Sukcesy zaledwie 19-letniego Ładniaka bez wątpienia są dobrą wiadomością, bo otwierają przed zawodnikiem z Lublina ciekawe perspektywy na przyszłość.
Czytaj także:
Przerażający wypadek w GP USA. Bolid Fernando Alonso pofrunął w powietrze
Ważne rozmowy w F1 wstrzymane. Winna śmierć właściciela Red Bulla