Jeździ z telefonem w bolidzie. Nietypowa prośba kierowcy

Materiały prasowe / Campos Racing / Na zdjęciu: Christian Mansell
Materiały prasowe / Campos Racing / Na zdjęciu: Christian Mansell

Przepisy F1 i niższych serii wyścigowych jasno określają, co może posiadać kierowca w kokpicie. Na tej liście nie ma telefonu komórkowego. Jednak Christian Mansell w swojej maszynie wozi smartfona. Powód jest wyjątkowy ważny.

FIA postanowiła przed startem sezonu 2023 wyjątkowo potraktować Christiana Mansella. Kierowca Formuły 3 będzie mógł wozić w swoim bolidzie telefon komórkowy. Wynika to z faktu, że młody Brytyjczyk cierpi na cukrzycę typu 1. W efekcie on i jego trener personalny muszą uważnie monitorować stężenie cukru we krwi, które w wybranych sytuacjach może spaść do niebezpiecznego poziomu.

Aby zmniejszyć ryzyko, że tak się stanie, Mansell wystąpił z wnioskiem o możliwość posiadania smartfona w samochodzie. W nim znalazła się specjalna aplikacja monitorująca zdrowie 18-latka. Przesyła ona do trenera dane dotyczące poziomu cukru we krwi w czasie rzeczywistym.

Federacja postanowiła wyjątkowo potraktować Mansella, aby ograniczyć ryzyko niebezpiecznego zdarzenia na torze. Przepisy pozwalają bowiem, by w kokpicie znajdowały się jedynie urządzenia homologowane przez federację i co zrozumiałe, smartfon nie znajduje się na tej liście.

Cukrzyca u kierowców wyścigowych nie przekreśla szans na karierę. Z tego typu chorobą zmaga się m.in. Conor Daly, który na co dzień rywalizuje w IndyCar. W podobnej sytuacji znajduje się jego były rywal - Charlie Kimball.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Delegat medyczny FIA w specjalnym piśmie podkreślił, że Mansell "z medycznego punktu widzenia jest zdolny do rywalizacji pomimo cierpienia na cukrzycę". Sędziowie dodali, że "rozsądne i bezpieczne" byłoby "zezwolenie na używanego znanego mu systemu monitorowania poziomu cukru podczas zawodów".

Spora odpowiedzialność spoczywa w tej sytuacji na zespole Campos Racing. Hiszpanie zobowiązali się do korzystania z telefonu w kokpicie Mansella "zgodnie z warunkami pozwolenia". Ekipie grożą surowe kary, jeśli okaże się, że smartfon służy do przesyłania innych danych, niż te dotyczące poziomu cukru we krwi 18-latka.

Pozwolenie na razie obejmuje jedynie rundę F3 w Bahrajnie. W przypadku kolejnych wyścigów Campos Racing ma zaproponować "akceptowalne rozwiązanie", za sprawą którego możliwe będzie śledzenie poziomu cukru we krwi w inny sposób. Jeśli okaże się to niemożliwe, być może młody kierowca będzie ścigał się z telefonem w kokpicie przez cały sezon 2023.

Czytaj także:
- Tęczowy kask Lewisa Hamiltona. Kontrowersyjny ruch Brytyjczyka
- Syn oligarchy zwolniony z sankcji. Jest komentarz Rosjanina

Komentarze (0)