Nieudane kwalifikacje zespołu Kubicy. W wyścigu trzeba będzie niwelować straty

Ależ słowa o Kubicy! Zespołowy partner jest nim zachwycony

W jedynym sobotnim treningu WRT zajęło drugie miejsce w klasie LMP2, mając minimalną stratę do najszybszej załogi. Zespół Roberta Kubicy pokazał się również z dobrej strony w piątkowej sesji. Dlatego polscy kibice mieli podstawy, by wierzyć, że belgijska ekipa zamelduje się w czołówce klasyfikacji WEC. Stało się jednak inaczej.

Zgodnie z przewidywaniami, za kierownicą samochodu oznaczonego numerem 41 zasiadł Louis Deletraz. Nie było to zaskoczeniem, bo Szwajcar był najszybszym kierowcą WRT od początku weekendu i ewidentnie przygotowywał się do jazdy w czasówce, podczas gdy Robert Kubica w treningach pracował nad tempem wyścigowym.

Deletraz uzyskał czas 1:34.776 - dał on WRT dopiero dziewiątą pozycję w klasie LMP2, a to oznacza, że w niedzielę Kubica i spółka będą musieli się rzucić do odrabiania strat. Pocieszające może być to, że równie nieudaną czasówkę belgijski zespół zaliczył w połowie marca w 1000 mil Sebring. W wyścigu WRT miało jednak dużo lepsze tempo i walczyło nawet o podium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Mini Majk" vs. Szpilka. Kto wygrał wyścig?

Na brawa zasłużył za to polski zespół Inter Europol Competition. Polska ekipa została sklasyfikowana na piątym miejscu w LMP2. Najlepszy wynik w tej kategorii uzyskała Prema oznaczona numerem 63. Pierwsze miejsce zapewnił jej Mirko Bortolotti z czasem 1:34.303.

W Hypercarach zaskoczenia nie było. Po pole position do 6h Portimao sięgnęła Toyota. Najlepszy wynik przypadł załodze numer 8, w której za kierownicą siedział Brendon Hartley. Nowozelandczyk pokonał jedno okrążenie toru Algarve w czasie 1:30.171. Drugie miejsce zajęła siostrzana załoga Japończyków, gdzie w kokpicie usiadł Kamui Kobayashi (+0,273 s).

Wyścig 6h Portimao rozpocznie się w niedzielę o godz. 13.00. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

WEC - 6h Portimao - kwalifikacje (LMP2) - wyniki:

Czytaj także:
- Ferrari chce zmiany wyników wyścigu F1. Znany termin przesłuchania
- Rosjaninowi zagrają włoski hymn. Niezadowolenie w Moskwie