Coś drgnęło u Kubicy. Na to czekaliśmy

Materiały prasowe / Charly Lopez / DPPI / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Charly Lopez / DPPI / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica wraz z zespołem AF Corse zaliczył nieudane kwalifikacje do 24h Le Mans. Drugi trening przed francuskim klasykiem dowiódł jednak, że Polak może myśleć o końcowym sukcesie pomimo gorszej pozycji startowej.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę na torze Circuit de la Sarthe rozegrano ledwie jeden trening przed 24h Le Mans, po czym kierowcy przystąpili od razu do kwalifikacji. Nie ułożyły się one najlepiej dla zespołu Roberta Kubicy. Załoga AF Corse została sklasyfikowana dopiero na dwunastym miejscu, bo w końcówce sesji doszło do wypadku kierowcy Toyoty i "czasówka" została przedwcześnie zakończona. Przez to ekipa Polaka nie wykonała okrążenia na nowym komplecie ogumienia.

Start z odległej pozycji nie jest aż takim problemem dla Kubicy i jego kolegów z zespołu, jeśli weźmiemy pod uwagę, że 24h Le Mans trwa całą dobę. Kluczowe we francuskim klasyku jest tempo wyścigowe. Kolejny trening na Circuit de la Sarthe pokazał, że pod tym względem ekipa AF Corse nie prezentuje się najgorzej.

Kubica i spółka zakończyli drugi trening przed 24h Le Mans na drugiej pozycji. Przy załodze numer 83 znalazł się czas 3:27.998. Najszybsza okazała się Toyota numer 8 z wynikiem 3:27.474. Obie ekipy dzieliło zatem ledwie 0,524 s.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica zaprasza na ORLEN 80. Rajd Polski. To będzie sportowe święto

Warte podkreślenia jest, że to Robert Kubica po raz kolejny był autorem najszybszego okrążenia w przypadku załogi numer 83. Podobnie było w pierwszej sesji. Jednak w kwalifikacjach samochód Ferrari otrzymał Yifei Ye, gdyż taka była decyzja kierownictwa AF Corse.

W czwartek na torze Circuit de la Sarthe przewidziano jeszcze jeden trening oraz kwalifikacje Hyperpole. W tych drugich nie zobaczymy jednak Kubicy, gdyż awans do drugiej fazy "czasówki" wywalczyło tylko osiem najlepszych załóg ze środowych kwalifikacji.

WEC - 24h Le Mans - 2. trening - wyniki:

Poz.KlasaZespółZałogaCzas/strata
1. Hypercer Toyota Gazoo Racing Buemi-Hartley-Hirakawa 3:27.474
2. Hypercar AF Corse Kubica-Ye-Shwartzman +0.524
3. Hypercar Porsche Penske Motorsport Estre-Lotterer-L. Vanthoor +0.591
4. Hypercar Hertz Team JOTA Stevens-Ilott-Nato +0.878
5. Hypercar Alpine Endurance Team Lapierre-Schumacher-Vaxiviere +0.984
6. Hypercar Cadillac Racing Bourdais-van der Zande-Dixon +1.011
7. Hypercar Alpine Endurance Team Chatin-Habsburg-Milesi +1.170
8. Hypercer Ferrari Pier Guidi-Calado-Giovinazzi +1.379
9. Hypercar Toyota Gazoo Racing Lopez-de Vries-Kobayashi +1.632
10. Hypercar Porsche Penske Motorsport Campbell-Christensen-Makowiecki +1.690
11. Hypercar Ferrari Fuoco-Molina-Nielsen +1.912
12. Hypercar Cadillac Racing Bamber-Lynn-Palou +1.986
13. Hypercar Whelen Cadillac Racing Derani-Aitken-Drugovich +1.996
14. Hypercar Proton Competition Tincknell-Jani-Andlauer +2.053
15. Hypercar BMW M Team WRT D. Vanthoor-Marciello-Wittmann +2.090
16. Hypercar Peugeot TotalEnergies Jensen-Mueller-Vergne +2.199
17. Hypercar Hertz Team JOTA Button-Hanson-Rasmussen +2.207
18. Hypercar BMW M Team WRT van der Linde-Frijns-Rast +2.340
19. Hypercar Peugeot TotalEnergies di Resta-Duval-Vandoorne +2.470
20. Hypercar Lamborghini Iron Lynx Bortolotti-Kwiat-Mortara +2.815
21. Hypercar Porsche Penske Motorsport Jaminet-Nasr-Tandy +4.085
22. Hypercar Lamborghini Iron Lynx Grosjean-Caldarelli-Cairoli +4.105
23. Hypercar Isotta Fraschini Serravalle-Bennett-Vernay +6.520

Czytaj także:
- Mercedes się nie poddał. Jest kolejna oferta dla Verstappena
- Chińczycy płacą ponad 30 mln dolarów. Nikt go nie chce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty