Po raz pierwszy w historii Porsche Supercup zawita do Stanów Zjednoczonych. Finałowe zawody zapowiadają się niezwykle emocjonująco, ponieważ kierowca Verva Racing Team traci zaledwie 5 punktów do prowadzącego Earla Bambera. [ad=rectangle]
Jeszcze żaden polski kierowca nie był tak blisko wygranej w klasyfikacji generalnej równie prestiżowej serii wyścigowej samochodów GT. Kuba Giermaziak jest bardzo zdeterminowany i zapowiada walkę do samego końca, a przy tak małej różnicy punktowej wszystkie scenariusze są możliwe. Emocji nie zabraknie, tym bardziej, że w czasie finałowego weekendu rozegrane zostaną aż dwa wyścigi.
Polak sponsorowany przez PKN Orlen ścigał się już na tym torze i poznał jego najtrudniejsze elementy. - Obiekt w Austin to jeden z najtrudniejszych torów w kalendarzu Porsche Supercup. Został on zaprojektowany z myślą o Formule 1, dlatego w naszych samochodach trudno utrzymać optymalną linię jazdy na niektórych zakrętach. Ciekawostką jest fakt, że część łuków jest lustrzanym odbiciem wiraży z toru w Abu Zabi - powiedział przed startem w Austin, Kuba Giermaziak.
- Jeśli chodzi o zawody, moim celem jest zwycięstwo w obu wyścigach. Nie chcę teraz kalkulować, a punkty będę liczyć dopiero po przekroczeniu linii mety - dodał.
Kuba Giermaziak walczy w Austin o tytuł Porsche Supercup!
W najbliższy weekend oczy wszystkich sympatyków motosportu zwrócone będą w kierunku Austin w USA. Na torze Circuit of the Americas Kuba Giermaziak stanie do walki o mistrzostwo Porsche Supercup.
Źródło artykułu: