Lukas Drozdowicz: Nigdy nie zapomniałem, że jestem Polakiem

Polski kierowca, który wygrywa narodowe serie wyścigów samochodowych Tajlandii chce stanąć na starcie kolejnego wyścigu w biało-czerwonych barwach. W zeszłym roku nie mógł znaleźć sponsorów na ten cel. Tym razem o wsparcie poprosił polskich kibiców.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
Materiały prasowe
Na jednym z portali finansowania społecznościowego pojawiła się informacja z zapowiedzą projektu, który startuje za niewiele ponad tydzień. Lukas Drozdowicz chce także pokazać polskim widzom z czym zmaga się kierowca, który na co dzień ściga się w tak egzotycznym dla nas kraju.

- Chociaż musiałem wyjechać tak daleko to nigdy nie zapomniałem, że jestem Polakiem. Dla wszystkich kibiców chciałbym choć raz stanąć na starcie biało-czerwonym samochodem z dużym napisem “Poland". Aby było to możliwe, wpadłem na pomysł stworzenia projektu crowdfoundingowego. Jeśli zbiórka się uda, to każdy będzie miał możliwość przyczynić się do wspólnego sukcesu, a nawet podpisać się na naszym samochodzie, którym mam nadzieję wjechać na podium - mówi nam Drozdowicz.

Patronat Honorowy nad udziałem pierwszego Polaka w wyścigach samochodowych Tajlandii obejmuje Pan Waldemar Dubaniowski - Ambasador RP w Bangkoku.

Więcej informacji: www.lukasdrozdowicz.com

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×