Robert Kubica w sezonie 2020 ma startować w DTM, o czym mówi się od wielu tygodni. Polak po opuszczeniu stawki Formuły 1 zapowiadał, że w przyszłym roku chce się regularnie ścigać. Odbycie testów z BMW w hiszpańskim Jerez (10-13 grudnia) jest pierwszym krokiem ku realizacji tego celu.
Razem z Polakiem samochód BMW ma testować Nick Yelloly. Brytyjczyk na co dzień współpracuje w F1 z Racing Point, co zdaje się wskazywać nowego pracodawcę Kubicy również w F1.
- Szukam dużego wyzwania i DTM takim na pewno jest. To chyba najtrudniejsze mistrzostwa w Europie zaraz po F1. Mamy tam wielu utalentowanych kierowców i rywalizacja w tym świecie dla debiutanta nie jest łatwa. Jeśli udałoby mi się tam ścigać, byłbym zadowolony. A gdybyśmy to połączyli z innymi obowiązkami w F1, to wszyscy byliby szczęśliwi - mówił w ubiegłym tygodniu Kubica (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Czytaj także: Fittipaldi czeka na decyzję Kubicy. Chce zostać w Haasie
Podczas testów DTM w Jerez obecny też będzie 19-letni Robin Rogalski ze Szczecina. To nagroda dla polskiego kierowcy za wygranie serii R8 LMS Cup. Młody Polak będzie mieć okazję przetestować Audi. W niedalekiej przyszłości Rogalski również chciałby rywalizować w DTM, o czym mówił w rozmowie z naszym portalem (czytaj więcej o tym TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: F1. Daniel Obajtek zachwycony ze współpracy z Kubicą. "Sama sprzedaż detaliczna wzrosła o 400 milionów złotych!"