DTM: BMW szykuje miejsce dla Roberta Kubicy. Bruno Spengler ma żal do zespołu

Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Bruno Spengler
Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Bruno Spengler

Przygoda Bruno Spenglera z DTM dobiegła końca. Doświadczony Kanadyjczyk stracił miejsce w BMW, by zrobić miejsce innym, najprawdopodobniej Robertowi Kubicy. - Jestem rozczarowany - przyznał 36-latek.

Bruno Spengler dorobił się miana jednej z legend DTM. Kanadyjczyk w sezonie 2012 zdobył tytuł mistrzowski dla BMW i był on o tyle cenny, że ekipa z Bawarii powróciła wtedy do rywalizacji po długiej przerwie. Ostatnio jednak coraz częściej notował słabe wyniki.

Dlatego też we wtorek BMW poinformowało o zakończeniu współpracy ze Spenglerem (czytaj więcej o tym TUTAJ). Niemcy musieli podziękować jednemu z dotychczasowych zawodników, by zrobić miejsce dla nowych graczy. Najprawdopodobniej dla Roberta Kubicy.

Czytaj także: Robert Kubica poczeka na kontrakt z BMW

Na pocieszenie, Spengler został rezerwowym kierowcą niemieckiej ekipy w Formule E. Będzie też rywalizować w serii IMSA w Ameryce Południowej. Jednak Kanadyjczyk nie ukrywa, że gdyby miał wybór, to nadal rywalizowałby w DTM.

ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020

- Oczywiście, jestem rozczarowany, że nie będzie mnie w DTM w roku 2020. Spędziłem w tej serii 15 lat, które były fantastyczne. W tym okresie DTM stał się częścią mojej rodziny, bo ścigałem się tu pół życia - przekazał Spengler.

- Zanotowałem 195 występów i odniosłem wielki sukces. Mam na myśli przede wszystkim zwycięstwo na Hockenheim w roku 2012. Jako sportowiec wolałbym pozostać w tej serii jeszcze przez kilka lat, ale nie będzie mi to dane. Korzystając z okazji, chcę też podziękować wszystkim mechanikom i inżynierom, z którymi współpracowałem przez te wszystkie lata. Zaskoczyło mnie to, że nie będzie mnie już w DTM, ale z optymizmem patrzę w przyszłość - dodał kanadyjski kierowca.

Czytaj także: Czym jest DTM? Gdzie oglądać wyścigi?

Spengler zaczął przygodę z DTM w barwach Mercedesa w roku 2005. Jego barw bronił do końca sezonu 2011, następnie zdecydował się na transfer do BMW i bawarskiej marce pozostaje wierny po teraz.

Komentarze (7)
avatar
Rower Kibica
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś mi się wierzyć nie chce. Logicznie rzecz biorąc. Dziękują sprawnemu kierowcy z doświadczeniem i wynikami, na rzecz tylko rok młodszego, niepełnosprawnego? Słabo to widzę. Ale pompuj, pompuj Czytaj całość
avatar
ajax44
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak można zadawać takie pytanie w sondzie jeśli Kubica jeszcze kontraktu nie podpisał??? 
indominus
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Beka to będzie jak "najprawdopodobniej" kubik też obejdzie się smakiem :). Chociaż może Orlen go tam upchnie, bo mają te stacje paliwowe, więc posmarują tak, żeby się opłacało BMW wziąć Boba na Czytaj całość
alebeka
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Grubo. 
paulo88
17.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wszyscy będą wachac dym z rury Roberta. A w nowym sezonie Robert będzie głównym w racing point