Edoardo Mortara miał wypadek pod koniec sesji treningowej Formuły E na torze w saudyjskiej Ad-Dirijji. Szwajcar wykonywał próbny start, po czym w pierwszym zakręcie nie był w stanie wykonać żadnego manewru i wjechał w bandę przy sporej prędkości. Jak się okazało, zawiódł układ hamulcowy w jego samochodzie.
Kierowca Venturi Racing został przewieziony do szpitala w Rijadzie. Jego zespół poinformował, że 34-latek jest przytomny, a pierwsze badania miały nie wykazać poważniejszych obrażeń. Co ważne, Mortara ma czucie w nogach.
"Wstępne analizy sugerują, że wypadek był wynikiem awarii hamulców" - poinformował zespół Venturi Racing.
Po wypadku Mortary sędziowie postanowili wykluczyć z kwalifikacji do wyścigu Formuły E ekipę Venturi Racing, jak i fabrycznego Mercedesa - oba teamy współpracują ze sobą i korzystają z tych samych części. - Nie byliśmy w stanie udowodnić stewardom, że podobna awaria nie wydarzy się znów w kwalifikacjach - powiedział Ian James, szef Mercedesa, którego cytuje RaceFans.net.
Tym samym do kwalifikacji FE nie przystąpili Edoardo Mortara i Norman Nato (Venturi Racing) oraz Nyck de Vries i Stoffel Vandoorne (Mercedes). - Te cztery pojazdy są niemal takie same. Decyzja sędziów jest słuszna. Musimy się upewnić, że taka awaria się nie powtórzy - dodał James.
mortara’s crash in practice.
— #1 pato o’ward lover remi (@remiformula) February 27, 2021
that mercedes fe car has a serious issue with the throttle getting stuck.
same thing happened last year at mexico with de vries too iirc. pic.twitter.com/g7fSjyuA4I
Czytaj także:
Wyjątkowy moment Roberta Kubicy
Kiepskie informacje ws. Fernando Alonso
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej