Kolejny Rosjanin wyłamał się spod zakazu. Zatrudnili go Holendrzy

Materiały prasowe / MP Motorsport / Na zdjęciu: Kirył Smal
Materiały prasowe / MP Motorsport / Na zdjęciu: Kirył Smal

Jeszcze kilka tygodni temu Kirył Smal zapowiadał, że nie będzie się ścigał w Europie w sezonie 2022 ze względu na sposób, w jaki traktowani są Rosjanie. Piątek przyniósł jednak zmianę decyzji młodego kierowcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Kirył Smal to jeden z obiecujących kierowców młodego pokolenia w Rosji, a jego karierę niemal od początku finansuje SMP Racing. To firma powiązana z Borisem Rotenbergiem - rosyjskim oligarchą i przyjacielem Władimira Putina. Gdy w następstwie wojny w Ukrainie na Rosjan nałożono liczne sankcje i wymuszono na nich starty pod neutralną flagą, Rotenberg wściekł się i wstrzymał finansowanie występów wszystkich zawodników SMP Racing.

Po kilku tygodniach widać, że Rosjanie mogą jednak liczyć na starty na Zachodzie. Jako pierwszy wyłamał się Aleksandr Smolar, który zgodził się na rywalizację pod neutralną flagą w Formule 3. Piątek przyniósł natomiast informację o kontrakcie Kiryła Smala w hiszpańskiej Formule 4.

Co ciekawe, Smal dołączył do MP Motorsport, czyli tego samego zespołu, który w F3 reprezentuje Smolar. Wprawdzie na bolidach tej ekipy próżno obecnie szukać logotypów SMP Racing czy też innych rosyjskich firm, ale w motorsportowym świecie pojawiają się sugestie, iż Rosjanie nie otrzymali miejsc w holenderskim zespole za darmo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

O ile Smolar zdecydował się na jazdę pod neutralną flagą, o tyle Smal otrzymał licencję z Kirgistanu. Dla młodego kierowcy było to jedyne wyjście, gdyż Hiszpanie wcześniej wprowadzili zakaz startów dla kierowców z Rosji - nawet w przypadku reprezentowania neutralnych barw.

"Jeszcze kilka tygodni temu trudno było w to uwierzyć, ale będę się ścigał dla MP Motorsport w hiszpańskiej F4. Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że stało się to możliwe" - napisał Smal w mediach społecznościowych.

Jeszcze kilka tygodni wcześniej, zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie i wstrzymaniu finansowania przez SMP Racing, Smal przekazywał poprzez media społecznościowe, iż "sport powinien pozostać zjednoczony" i "trzymać się z dala od polityki".

Smal nie będzie jedynym kierowcą z Rosji, który weźmie udział w hiszpańskiej F4. Licencje wyścigowe w tym kraju, obchodząc w ten sposób formalny zakaz startów, zdobyli też Maksym Archangielski, Miron Pingasow i Władysław Rjabow.

Czytaj także:
Hamilton odpowiedział krytykom. Wymowne słowa na temat przyszłości
Ferrari reaguje na porażkę. Będą zmiany w bolidzie