Mistrzostwa świata w zapasach. Kapitalny występ reprezentanta Polski

Magomedmurad Gadżijew bohaterem siódmego dnia finałów mistrzostw świata w zapasach w stolicy Kazachstanu. Urodzony w Dagestanie polski atleta startujący w wadze 70 kg na macie w Nursułtanie znalazł się półfinale tego turnieju.

 Redakcja
Redakcja
Magomedmurad Gadżijew (fot zapasyorgpl) Materiały prasowe / Magomedmurad Gadżijew (fot. zapasy.org.pl)

Wolniak AKS Wrestling Team Piotrków Trybunalski w tym turnieju szedł jak burza. Reprezentant Polski w I rundzie zwyciężył Mongoła Mandachnarana Ganzoriga 4:2. W 1/8 finału pokonał silnego Amerykanina Jamesa Malcolma Greena 4:3, a walce o awans do półfinału urodzonego w Rosji reprezentanta Bahrajnu Adama Batirowa 3:3. Przy remisie decydowała lepiej punktowana akcja, którą wykonał nasz wojownik.

Brązowy medalista ostatnich mistrzostw Europy w Bukareszcie potwornie zmęczony ostatnim bojem przegrał półfinałowy pojedynek z piekielnie mocnym Rosjaninem Dawidem Bajewem 2:5. Zatem, Magomedmurad Gadżijew w sobotę stanie do walki o brązowy medal zapaśniczych mistrzostw świata w Nursułtanie w stylu wolnym. Rywala naszego reprezentanta wyłonią sobotnie repasaże.

- Jestem przekonany, że Murad poradzi sobie w tej walce i przywiezie upragniony medal. W dotychczasowych walkach udowodnił, że jest znakomicie przygotowanym do tego turnieju. Póki co, poczekajmy do sobotniego starcia. Będzie to z pewnością znakomita walka - podsumował start Gdżijewa prezes Polskiego Związku Zapaśniczego, Andrzej Supron.

W drugim półfinale tej wagi zmierzyli się Nurkoża Kajpanow (Kazachstan) i Irańczyk Yones Aliakbar Emmichoghaei. Po niesamowitym boju Kazach wygrał 7:6.

Po dwie walki (wygrana i przegrana) stoczyli Kamil Rybicki (LKS Mazowsze Teresin) w kategorii 74 kg oraz Robert Baran (LKS Ceramik Krotoszyn) w 125 kg.

Pierwszy z nich w 1/16 finału zwyciężył na łopatki Egipcjanina Samy Hamdy Amina Rabie Moustafę, a w 1/8 finału przegrał na punkty 0:8 ale z najlepszym obecnie atletą na świecie w tej wadze Zaurbekiem Sidakowem (Rosja). Ale debiutujący w mistrzostwach świata Rybicki jeszcze nie stracił szans na brązowy krążek i przy okazji także nominację olimpijską. Zapaśnika z Teresina czekają teraz dwie walki repasażowe. Najpierw musi pokonać Meksykanina Victora Eduardo Hernandeza Lunę, a później Japończyka Mao Okui.

Z kolei najcięższy w ekipie Baran rozpoczął mistrzostwa od wygranej w kwalifikacjach na punkty 3:0 z Kanadyjczykiem Koreyem Jarvisem. W 1/8 finału musiał uznać wyższość Chińczyka Zhiwei Denga ulegając 1:3.

Przypomnijmy, że wcześniej przepustki na igrzyska olimpijskie w Tokio 2020 wywalczyli: Roksana Zasina (53 kg) i Jowita Wrzesień (57 kg) oraz klasyk Tadeusz Michalik (97 kg). Wszyscy zajęli piąte miejsca. Jutro ostatni dzień zapaśniczych zmagań w stylu wolnym.

Bilet na Igrzyska Olimpijskie będzie można jeszcze wywalczyć podczas przyszłorocznych turniejów kwalifikacyjnych w Budapeszcie i Sofii.

Przygotowania polskich zapaśników wspiera sponsor tytularny Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

Więcej informacji na temat mistrzostw świata znajdziecie na stronie Polskiego Związku Zapaśniczego - www.zapasy.org.pl.

CZYTAJ TAKŻE Ambitne plany Damiana Janikowskiego. Duże szanse na występ w grudniu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×