Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda zajęły 2. miejsce w finałowym Pucharze Świata

Materiały prasowe / Sailing Energy / World Sailing / Na zdjęciu: Aleksandra Melzacka (z lewej) i Kinga Łoboda (z prawej)
Materiały prasowe / Sailing Energy / World Sailing / Na zdjęciu: Aleksandra Melzacka (z lewej) i Kinga Łoboda (z prawej)

Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda zajęły 2. miejsce w klasie 49erFX w finałowych regatach żeglarskiego Pucharu Świata, które w dniach 4-9 czerwca odbyły się w Marsylii.

Ponadto czwarty w klasie RS:X był Piotr Myszka, a na 6. pozycji występ ukończyły Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar w klasie 470 oraz Maks Żakowski wśród kiteboardzistów.

Za nami bardzo udane dla Polaków ostatnie regaty z cyklu Pucharu Świata w sezonie 2018/2019. U wybrzeży Francji przez większość dni panowały warunki silnowiatrowe, z wiatrem dochodzącym nawet do 30 węzłów. Pierwsze wyścigi odbyły się we wtorek 4 czerwca, natomiast wyścigi medalowe klas RS:X, 49er, 49erFX, Kiteboarding oraz Nacra 17 przeprowadzono w sobotę, a dla pozostałych klas w niedzielę. Ostatecznie na starcie stanęło 304 zawodników z 39 krajów.

Czytaj także - Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar zajęły 4. miejsce w mistrzostwach Europy klasy 470

Najwięcej radości przyniosła naszym żeglarzom sobota. Aleksandra Melzacka oraz Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk) od początku regat kończyły wyścigi w klasie 49erFX na wysokich pozycjach i łącznie wygrały trzy z jedenastu wyścigów, zajmując ostatecznie drugie miejsce w końcowej klasyfikacji. To na razie największy sukces w karierze młodych żeglarek, które dopiero wchodzą w wiek seniorski i po raz kolejny pokazały, że drzemie w nich ogromny potencjał. Zwyciężyły reprezentantki Francji, Julie Bossard i Aude Compan, a na podium znalazły się także Austriaczki Laura Schofegger i Anna Boustani.

W kategorii mężczyzn w klasie 49er do wyścigu medalowego zakwalifikowali się także Mikołaj Staniul oraz Jakub Sztorch (YKP Gdynia) i zajęli w nim czwarte miejsce, a w całych regatach dziewiąte. Końcowego zwycięstwa dzień wcześniej pewni już byli Hiszpanie Federico Alonso Tellechea i Arturo Alonso Tellechea, ponieważ druga załoga w stawce traciła do nich aż dwadzieścia siedem punktów, a w wyścigu medalowym można ich odrobić osiemnaście. W pierwszej trójce znaleźli się również Austriacy Benjamin Bildstein i David Hussl oraz Szwajcarzy Sebastian Schneiter i Lucien Cujean.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan: Na K2 poczułem totalne osłabienie. Nigdy wcześniej nie byłem w tak dziwnym stanie

Dużo emocji przyniosła rywalizacja w klasie RS:X mężczyzn. Do sobotniego wyścigu medalowego z pozycji lidera ruszał Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), jednak minął linię mety siódmy i biorąc pod uwagę małe różnice punktowe w gronie pierwszych pięciu zawodników w klasyfikacji generalnej, zakończył regaty na czwartej pozycji, tracąc zaledwie jeden punkt do najniższego stopnia podium. Z wygranej cieszył się Włoch Mattia Camboni, trzy punkty za nim znalazł się jego rodak Daniele Benedetti, a pięć „oczek” stracił do zwycięzcy brązowy medalista zeszłorocznych mistrzostw świata, Francuz Louis Giard. Do pierwszej dziesiątki nie udało się dostać Radosławowi Furmańskiemu (DKŻ Dobrzyń), który swój występ zakończył w piątek i zatrzymał się na czternastej pozycji.

W kategorii kobiet o wyścig medalowy do końca walczyła Karolina Lipińska (SKŻ ERGO Hestia Sopot), ale do tego celu zabrakło jej osiem punktów i zajęła w Marsylii jedenaste miejsce. Z kolei na dwudziestej siódmej lokacie udział w regatach zakończyła jej klubowa koleżanka Maja Dziarnowska, która w połowie zawodów musiała wycofać się ze względów zdrowotnych. Pewnie zwyciężyła aktualna mistrzyni świata i Europy, Holenderka Lilian de Geus, druga była Saskia Sills z Wielkiej Brytanii oraz Włoszka Flavia Tartaglini.

Czytaj także - Zakończył się Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego 2019

W sobotnim wyścigu medalowym wystąpił także Maks Żakowski (MKR Tramp Mielno) w kiteboardingu i zameldował się na mecie siódmy, co nie wpłynęło na zmianę zajmowanej przez niego przez większość zawodów szóstej lokaty. Błażej Ożóg (SKŻ ERGO Hestia Sopot) zajął ostatecznie piętnaste miejsce. Bezkonkurencyjny był aktualny mistrz świata, Francuz Nicolas Parlier, który wygrał aż dziewięć z szesnastu wyścigów i prowadził od początku regat do samego końca. Na dwóch kolejnych pozycjach uplasowali się również reprezentanci Francji, Theo de Ramecourt i Axel Mazella.

W klasie 470 w sobotę odbyły się jeszcze dwa normalne wyścigi, po których Agnieszka Skrzypulec oraz Jolanta Ogar (SEJK Pogoń Szczecin/UKŻ Wiking Toruń) awansowały z pozycji szóstej na czwartą i miały szansę na trzecią pozycję w całej imprezie. W niedzielnym wyścigu medalowym Polki przypłynęły siódme, co dało im finalnie szóstą lokatę we francuskich regatach. Całość wygrały świeżo upieczone mistrzynie Europy, Francuzki Camille Lecointre i Aloise Retornaz, wyprzedzając o zaledwie jeden punkt aktualne wicemistrzynie Europy i Hannah Mills i Eilidh McIntyre z Wielkiej Brytanii. Na podium stanęły także wicemistrzynie świata, Hiszpanki Silvia Mas Depares i Patricia Cantero Reina.

Źródło artykułu: