Oficjalnie. Koniec epoki w polskich skokach. Jest decyzja

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz

Adam Małysz nowym prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. Jego wybór nie jest jednak żadnym zaskoczeniem. W polskich sportach zimowych kończy się pewna epoka.

Na Walnym Zjeździe Sprawozdawczo-Wyborczym Delegatów PZN została podjęta decyzja odnośnie wyboru nowego prezesa. Zaskoczenia nie ma i został nim Adam Małysz, który przejmie schedę po Apoloniuszu Tajnerze.

Wynik wyborów był jednak znany już od dawna. Adam Małysz był bowiem jedynym kandydatem na to stanowisko. Głosowanie było kompletną formalnością, bowiem by Małysz został prezesem wystarczyło, aby jego kandydaturę poparł zaledwie jeden z 82 delegatów. Emocji jakichkolwiek więc nie było.

Tym samym w polskich sportach zimowych kończy się pewna era. Apoloniusz Tajner był bowiem prezesem związku od 2006 roku. Zgodnie z prawem nie może już ubiegać o kolejną reelekcję.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Adam Małysza poparła zdecydowana większość delegatów. Otrzymał 77 głosów na tak z 80, jednak trzy głosy były nieważne. Wybrano także siedmioro członków zarządu. Będą w nim zasiadać: Marcin Blauth, Wojciech Gumny, Adam Fickowski, Stanisław Szymanik, Jarosław Konior, Marek Pach oraz Rafał Kot.

- Przede wszystkim będę patrzeć globalnie na sporty zimowe. Skoki są wiodącą dyscypliną, która przynosi dotacje i sponsorów, a więc zrobię wszystko, aby rozwijały się i przynosiły świetne wyniki. Jednak zauważ, że na igrzyskach olimpijskich nadzieję na przyszłe sukcesy dały też biegi narciarskie, narciarstwo alpejskie i snowboard. Te dyscypliny też zaczęły się rozwijać. Zacząłem się im jeszcze dokładniej przyglądać - mówił w rozmowie z WP przed wyborem na prezesa Adam Małysz. (Cały wywiad TUTAJ)

Z kolei sam Tajner najprawdopodobniej pozostanie w sporcie. - Ma to być rola bardzo ogólnie związana ze szkoleniem. W dużej mierze ze szkoleniem trenerów, z przygotowaniem jak najszerszej kadry do tego, aby nam nie brakowało narybku trenerskiego - mówił przed kilkunastoma dniami w rozmowie z Interią minister sportu Kamil Bortniczuk.

Czytaj więcej:
Bramka w 36. sekundzie, ale decydowała dogrywka. Ważne zwycięstwo w rywalizacji o Puchar Stanleya
"Splunęli na tysiące zmarłych". Ukraińcy wściekli po decyzji ws. Rosjan

Komentarze (53)
avatar
Witek Z-ki
23.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tajnner nie nadawał się na prezesa bo nie potrafił podejmować decyzji w sposób błyskawiczny w trakcie niepowodzeń naszych skoczków, a Małysz to człowiek tylko do cienkich reklam i wystąpień w r Czytaj całość
avatar
INS
27.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
@szakal44: Dokładnie. Równie dobrze mogli dać na prezesa naszą kochaną mistrzynię Justysię, która niczego nie ogarnia ani w biegach, ani biathlonie. Niestety, Małysz był wielkim zawodnikiem, ma Czytaj całość
avatar
harcerz
26.06.2022
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Z Małysza będzie taki sam prezes jak z Wałesy był prezydent. Polskę powinno być stać na wybór na to stanowisko człowieka wykształconego , menadzera obytego w kontaktach miedzynarodowych i z w Czytaj całość
avatar
harcerz
26.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Z Małysza będzie taki sam prezes jak z Wałesy był prezydent. Polskę powinno być stać na wybór na to stanowisko człowieka wykształconego , menadzera obytego w kontaktach miedzynarodowych i z w Czytaj całość
avatar
Lotna
26.06.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Małyszowi w kadrze skoczków pozostanie tylko Stefan co Hula- lat 45.