Justyna Kowalczyk (Polska, pierwsze miejsce): To dla mnie zaskoczenie że wygrałam, ale czułam się dziś bardzo mocna. Od momentu gdy się zbudziłam myślałam o zwycięstwie. Tydzień temu trasy w Beitostolen były jak dla mnie zbytnio zmrożone, ale tym razem w Kuusamo były już odpowiednie i dobrze przygotowane.
Petra Majdić (Słowenia, drugie miejsce): Wczoraj czułam się świetnie, ale dziś jest za mną zła nieprzespana noc. Rano byłam zmęczona i nie było mi do śmiechu. Szybko zauważyłam, że to Justyna jest dziś najlepsza. Czułam, że nie jestem w stanie jej pokonać, ale dzięki mojej taktyce i doświadczeniu wygrałam z pozostałymi zawodniczkami.
Alena Prochazkova (Słowacja, trzecie miejsce): Jestem strasznie szczęśliwa ze swojego wyniku. Bardzo lubię Kuusamo i tutejsze trasy, są trudne, ale z moją obecną formą udało mi się zająć trzecie miejsce. Mam nadzieję, że w kolejnych biegach dalej będę się dobrze spisywać i że wciąż będę zdrowa.
Ola Vigen Hattestad (Norwegia, pierwsze miejsce): Jest wspaniale, myślę że żółta koszulka lidera klasyfikacji PŚ pasuje mi nie gorzej niż czerwona koszulka lidera sprintów (śmiech). Byłem nieco zdenerwowany przez zawodami, gdyż na początku sezonu nigdy nie wiesz do końca w jakiej jesteś formie. Oystein również był dziś bardzo mocny, ale to ja wygrałem i cieszę się z tego powodu.
Oystein Pettersen (Norwegia, drugie miejsce): Trenowałem cały czas od maja i miałem to szczęście, że nie dotknęły mnie żadne choroby. Cały czas czułem się dobrze i podobnie było dziś w trakcie zawodów. Po starcie finału myślałem, że może uda mi się zwyciężyć, ale Ola Vigen był po prostu szybszy na finiszu. Jestem jednak i tak zadowolony z mojego biegu i z tego, że stanąłem na podium.
Nikita Kriukow (Rosja, trzecie miejsce): To moje pierwsze podium, więc jestem oczywiście bardzo szczęśliwy. Tutejsza trasa jest trudna, z wymagającymi zjazdami i niełatwymi podbiegami. Fani wokół trasy byli wspaniali i chciałbym im podziękować za to, że nas pozdrawiali i dopingowali.