Alpe Cermis to narciarski odpowiednik Tourmalet lub Alpe d'Huez, najsłynniejszych gór pokonywanych przez kolarzy. To już czwarty sezon, w którego kalendarzu jest miejsce dla cyklu Tour de Ski rokrocznie kończącego się piekielnie trudnym podbiegiem, jakiego dotąd w historii narciarstwa nie było. Nie brak wśród zawodników opinii, że Vegard Ulvang i Joerg Capol, ojcowie chrzestni Touru, przesadzili wyznaczając taki poziom trudności, jednak mimo to niezmiennie co roku wszyscy nieopodal Val di Fiemme wspinają się na Alpe Cermis.
Przed tym etapem Tour de Ski Justyna Kowalczyk traciła do Petry Majdić niewiele ponad trzydzieści jeden sekund, co było różnicą i dużą i małą jak na tak trudne zawody. Pierwsze sześć kilometrów decydującego biegu rozgrywane było po względnie normalnej trasie, w związku z czym Polce ciężko było zbliżyć się do rywalki. W momencie gdy obydwie rozpoczęły wspinaczkę Kowalczyk momentalnie zaczęła jednak odrabiać stratę. Majdić nie biegła źle, wspinała się pod górę w równym, solidnym tempie, lecz to było za mało na Polkę. Różnica między dwójką rywalek malała błyskawicznie i szybko obydwie biegły już razem. Od tego momentu Kowalczyk trzymała się za plecami Słowenki i czekała na dogodną chwilę żeby zaatakować. Wybrała moment najtrudniejszy z możliwych, a zarazem idealny aby pokazać, że na podbiegach nie ma sobie równych.
Do mety pozostawał już tylko kilometr, gdy poziom nachylenia narciarskiego stoku wynosił aż dwadzieścia dziewięć procent. I właśnie wówczas nasza biegaczka przyspieszyła, zrównała się ze swoją rywalkę, by chwilę później zostawić ją za swoimi plecami. Petra Majdić nie była w stanie odeprzeć ataku Kowalczyk. Ta uciekała tymczasem błyskawicznie i zbliżała się już niezagrożona do mety. Wokół trasy jej zwycięstwo oklaskiwało całkiem liczne grono polskich kibiców, którzy przyjechali z ojczyzny specjalnie po to, by dopingować naszą zawodniczkę i zobaczyć jej triumf. Wbiegając na metę Kowalczyk nie miała nawet siły żeby się cieszyć i wykończona położyła się na śniegu. Minęła co najmniej minuta, zanim Polka powoli zaczęła wstawać i fetować swój sukces. W historii swoich dotychczasowych startów w Tour de Ski nigdy dotąd nie stanęła nawet na podium tej imprezy, a teraz od razu triumfowała. W tegorocznym cyklu wygrała trzy z ośmiu etapów, a w sześciu z nich stała na podium. Dzięki wygranej w całym Tourze powiększyła swój dorobek w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata o czterysta punktów i ponownie objęła prowadzenie w pucharowym cyklu.
Za plecami Justyny Kowalczyk linię mety przecięła Petra Majdić, która miała wynik o niespełna dwadzieścia sekund gorszy od Polki. Biorąc pod uwagę również wcześniejszą zaliczkę jaką Słowenka miała na starcie, łącznie nasza biegaczka wygrała z nią w niedzielę o pięćdziesiąt sekund i dobitnie pokazała w ten sposób, że była lepsza zarówno na trasie tego etapu, jak i w całym cyklu Tour de Ski. Na trzecim miejscu trwający dziesięć dni narciarski maraton ukończyła Arianna Follis, która ku radości włoskich kibiców zdołała odeprzeć ataki Aino Kaisy Saarinen. Finka musiała w tej sytuacji zadowolić się czwartą pozycją.
Choć Tour de Ski rokrocznie kosztuje zawodniczki wiele sił, czasu na odpoczynek nie ma zbyt wiele. Za tydzień kolejne zawody Pucharu Świata, tym razem w Otepaeae, czyli na ulubionej trasie Justyny Kowalczyk. A jeszcze w niedzielę pod Alpe Cermis wspinać się będą panowie, u których także nie wiadomo jeszcze komu przypadnie wygrana w Tour de Ski. O triumf powalczą Petter Northug i Lukas Bauer.
Wyniki ósmego etapu Tour de Ski pań:
M | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Justyna Kowalczyk | Polska | 34:45,8 |
2 | Petra Majdić | Słowenia | +19,6 |
3 | Arianna Follis | Włochy | +1:12,1 |
4 | Aino Kaisa Saarinen | Finlandia | +1:34,7 |
5 | Kristin Stoermer Steira | Norwegia | +2:08,0 |
6 | Riita-Liisa Roponen | Finlandia | +2:27,0 |
7 | Olga Zawiałowa | Rosja | +3:21,1 |
8 | Marianna Longa | Włochy | +3:33,5 |
9 | Alena Sidko | Rosja | +3:54,9 |
10 | Katrin Zeller | Niemcy | +4:47,1 |
Klasyfikacja końcowa Tour de Ski pań:
M | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Justyna Kowalczyk | Polska | 2:38:25,5 |
2 | Petra Majdić | Słowenia | +19,6 |
3 | Arianna Follis | Włochy | +1:12,1 |
4 | Aino Kaisa Saarinen | Finlandia | +1:34,7 |
5 | Kristin Stoermer Steira | Norwegia | +2:08,0 |
6 | Riita-Liisa Roponen | Finlandia | +2:27,0 |
7 | Olga Zawiałowa | Rosja | +3:21,1 |
8 | Marianna Longa | Włochy | +3:33,5 |
9 | Alena Sidko | Rosja | +3:54,9 |
10 | Katrin Zeller | Niemcy | +4:47,1 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata kobiet:
M | Zawodniczka | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Justyna Kowalczyk | Polska | 1089 |
2 | Petra Majdić | Słowenia | 1022 |
3 | Aino Kaisa Saarinen | Finlandia | 789 |
4 | Arianna Follis | Włochy | 672 |
5 | Kristin Stoermer Steira | Norwegia | 585 |
6 | Riita-Liisa Roponen | Finlandia | 493 |
7 | Marianna Longa | Włochy | 484 |
8 | Marit Bjoergen | Norwegia | 447 |
9 | Natalia Korosteliewa | Rosja | 365 |
10 | Olga Zawiałowa | Rosja | 319 |
84 | Sylwia Jaśkowiec | Polska | 8 |