Pierwsze starcie Lukasa Bauera i Pettera Northuga w Val di Fiemme miało miejsce już w sobotę, gdy Czech zaatakował na trasie biegu na 20 kilometrów ze startu wspólnego. Wówczas Norweg mimo porażki zdołał utrzymać się na czele klasyfikacji generalnej Tour de Ski, jednak przewaga zmalała do ośmiu sekund. Nic więc dziwnego, że po takim scenariuszu sobotnich zawodów niespodziewanie to Lukas Bauer stał się faworytem przed finałowym podbiegiem. Czech rozpoczął etap szybko, dogonił Norwega i gdy tylko obydwaj rozpoczęli walkę ze wzniesieniem Alpe Cermis, Tour de Ski był już rozstrzygnięty. Petter Northug nie miał najmniejszych szans z Bauerem, który pewnym krokiem pokonywał kolejne metry. Różnica między dwójką biegaczy rosła w oczach. Na mecie zwycięzca nie był nawet szczególnie zmęczony i od razu świętował triumf trzymając w ręce flagę swojego kraju. Northuga w tym momencie nie było jeszcze nawet na mecie - dotarł na nią przeszło minutę po Czechu, wyczerpany padł na śnieg i dochodził długo do siebie.
Lukas Bauer pokazał w niedzielnym biegu, że świetnie czuje się w Val di Fiemme i został pierwszym w historii biegaczem, który triumfował w Tour de Ski po raz drugi. Poprzednio czeski biegacz był zwycięzcą w sezonie 2007/2008. Z kolei w przypadku Pettera Northuga okazało się, że wybitne umiejętności sprinterskie i seryjne wygrywanie końcówek biegów na dochodzenie bądź ze startu wspólnego nie wystarczają do triumfu w Tour de Ski. Norweg na ciężkich podbiegach nie jest jeszcze tak mocny jak choćby Bauer i widać to było zarówno w sobotę, jak i w niedzielę na Alpe Cermis.
Za plecami czołowej dwójki trwała interesująca walka o miejsce na najniższym stopniu podium Tour de Ski. Z grupki rywalizującej o trzecią lokatę najlepszy okazał się Dario Cologna, który udowodnił tym samym, że powrócił chyba na dobre do dawnej formy, którą stracił z uwagi na długą przerwę w letnich treningach spowodowaną kontuzją. Szwajcar pokonał o niespełna dziesięć sekund Marcusa Hellnera i o dwadzieścia Jeana Marca Gaillarda. Niewykluczone, że Cologna byłby nawet wyżej, gdyż z Northugiem przegrał tylko o szesnaście sekund, jednak do pokonania Norwega zabrakło mu co najmniej kilometra.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdecydowanie prowadzi mimo niedzielnej porażki Petter Northug, który ma już ponad tysiąc punktów. Na drugie miejsce awansował za to Lukas Bauer.
Wyniki ósmego etapu Tour de Ski mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Lukas Bauer | Czechy | 33:51,7 |
2 | Petter Northug | Norwegia | +1:16,4 |
3 | Dario Cologna | Szwajcaria | +1:32,2 |
4 | Marcus Hellner | Szwecja | +1:41,4 |
5 | Jean Marc Gaillard | Francja | +1:52,6 |
6 | Rene Sommerfeldt | Niemcy | +3:01,4 |
7 | Axel Teichmann | Niemcy | +3:08,0 |
8 | Daniel Rickardsson | Szwecja | +3:16,3 |
9 | Ivan Babikov | Kanada | +3:31,8 |
10 | Giorgio Di Centa | Włochy | +3:38,4 |
Klasyfikacja generalna Tour de Ski mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Lukas Bauer | Czechy | 4:13:10,6 |
2 | Petter Northug | Norwegia | +1:16,4 |
3 | Dario Cologna | Szwajcaria | +1:32,2 |
4 | Marcus Hellner | Szwecja | +1:41,4 |
5 | Jean Marc Gaillard | Francja | +1:52,6 |
6 | Rene Sommerfeldt | Niemcy | +3:01,4 |
7 | Axel Teichmann | Niemcy | +3:08,0 |
8 | Daniel Rickardsson | Szwecja | +3:16,3 |
9 | Ivan Babikov | Kanada | +3:31,8 |
10 | Giorgio Di Centa | Włochy | +3:38,4 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 1060 |
2 | Lukas Bauer | Czechy | 663 |
3 | Marcus Hellner | Szwecja | 627 |
4 | Dario Cologna | Szwajcaria | 615 |
5 | Jean Marc Gaillard | Francja | 446 |
6 | Axel Teichmann | Niemcy | 430 |
7 | Matti Heikkinen | Finlandia | 420 |
8 | Rene Sommerfeldt | Niemcy | 323 |
9 | Giorgio Di Centa | Włochy | 307 |
10 | Daniel Rickardsson | Szwecja | 304 |
96 | Maciej Kreczmer | Polska | 20 |
97 | Janusz Krężelok | Polska | 20 |