Znakomita forma strzelecka pozwoliła Tomaszowi Sikorze zdobyć kolejne punkty Pucharu Świata, gdyż na trasie z powodu niedawnego zatrucia był wolniejszy od rywali będących w pełni sił. Polak przyznaje, że łatwo nie było, a raczej wprost przeciwnie. - Zakończyłem starty w Hochhfilzen. Mogę śmiało powiedzieć, że był to najcięższy Puchar Świata w moim życiu. Cieszę się ze zdobytych punktów, wiem że zawdzięczam je postawie na strzelnicy. Forma biegowa - no cóż, pobiegłem we wszystkich startach na tyle na ile pozwoliło zdrowie. O ile w biegu na dochodzenie było już dobrze to w niedziele od rana ból wrócił. Teraz czeka mnie krótka przerwa i starty w Pokljuce. Mam nadzieję że przez te dni osiągnę znaczną poprawę zdrowia a wtedy bieg powinien być na dobrym poziomie - napisał nasz zawodnik na swojej stronie internetowej.
Wyniki Tomasza Sikory w Hochhfilzen to trzydzieste drugie miejsce w sprincie, siedemnaste w biegu na dochodzenie oraz wyciągnięcie polskiej sztafety na piąte miejsce na swojej zmianie.