- Nie mogę tego już dalej kontynuować. Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam wolne lato, to musiało być jeszcze w dzieciństwie - powiedziała Pirjo Muranen i dodała, że kończy swoją karierę. - Cieszę się, że udało mi się wywalczyć jeszcze jedno mistrzostwo kraju w sprincie na pożegnanie. Nie wznowię startów jak to zrobił mój brat, to definitywny koniec. Finka wystąpi więc jeszcze tylko w kolejnych konkurencjach na mistrzostwach w Kuopio, a także w kwietniowym Tour de Barents. Jej decyzja zaskoczyła koleżankę z kadry, Aino Kaisę Saarinen, która na wieść o zakończeniu kariery przez przyjaciółkę nie mogła ukryć łez. - Jeździłyśmy na wszystkie zawody razem od 1997 roku, wtedy to były mistrzostwa juniorek, byłyśmy w jednym teamie.
Swój największy sukces w dorosłej karierze Pirjo Muranen odniosła od razu na jej początku, w 2001 roku na mistrzostwach świata w Lahti, gdzie startując jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Manninen (jej brat Hannu Mannien to gwiazda kombinacji norweskiej) zdobyła złoty medal w sprincie - nagranie decydującego biegu przedstawiamy poniżej. W kolejnych latach stawała jeszcze na podium w sztafecie wraz z koleżankami z kadry - na mistrzostwach świata w Sapporo i Libercu na jego najwyższym stopniu, zaś w Vancouver mogła się cieszyć z brązowego medalu.
W piątkowym sprincie w Kuopio Muranen wyprzedziła znaną także z biathlonowych tras Mari Laukkanen oraz Saarinen. Wśród mężczyzn triumfował Martti Jylhae przed Mattiasem Strandvallem i Lasse Paakkoenenem.