O ile w biegu na 5 kilometrów stylem dowolnym Justyna Kowalczyk pokonała Aino-Kaisę Saarinen tylko o cztery sekundy, o tyle w niedzielę w stylu klasycznym przewaga Polki wyniosła już niemalże dwadzieścia sekund, co na tak krótkim dystansie jest różnicą znaczącą. - Justyna zaczęła nowy sezon naprawdę mocno - mówiła fińska biegaczka po niedzielnych zawodach. - Z drugiej jednak strony na samym początku zimy nie jestem w optymalnej formie, więc może stąd ta różnica.
Aino-Kaisa Saarinen nie była jedyną osobą, która wypowiedziała się w niedzielę na temat wyników Kowalczyk. Przekonanie o dobrej formie Polki wyraził także Magnar Dalen, trener fińskiej kadry, w przeszłości pracujący także z Norwegami i Szwedami.