Dokładnie 10 lat temu Hannawald wygrał TCS

10 lat temu Sven Hannawald jako pierwszy - do dziś jedyny - wygrał cztery konkursy Turnieju Czterech Skoczni w jednym sezonie. Drugą pozycję w jubileuszowej 50. edycji niemiecko-austriackiego turnieju zajął Matti Hautamaeki. Adam Małysz uplasował się na czwartej pozycji.

Piotr Ziemka
Piotr Ziemka

Dwa ostatnie konkursy przed 50. edycją Turnieju Czterech Skoczni odbyły się we włoskim Predazzo. Sven Hannawald dwukrotnie uplasował się na piątym miejscu. W Oberstdorfie, Niemiec niespodziewanie zrezygnował z udziału w kwalifikacjach. W pierwszej serii jego rywalem w systemie KO był triumfator kwalifikacji - Andreas Widhoelzl z Austrii. Adam Małysz zajął w nich drugie miejsce. Rywalem "Batmana z Wisły" w pierwszej serii był Wojciech Skupień. Skupień uzyskał 102 metry, a Małysz 117,5 m. Hannawald poszybował na 122. metr i wygrał rywalizację z Widhoelzlem. Po pierwszej serii prowadził Niemiec, Polak zaś plasował się na czwartym miejscu. W drugiej serii niespodziewany zwycięzca 49. Turnieju Czterech Skoczni uzyskał 119,5 m. Hannawald znowu miał 122 metry i triumfował w konkursie. W drugiej serii był to drugi rezultat, bo jeszcze dalej poszybował Martin Hoellwarth z Austrii. "Hoelli" uplasował się na drugim miejscu. Po raz czwarty na podium w konkursie Pucharu Świata znalazł się reprezentant Szwajcarii - Simon Ammann. Czwartą pozycję zajął Matti Hautamaeki. Małysz uplasował się na piątym miejscu. Tuż za nim znalazł się zwycięzca kwalifikacji.

W Garmisch-Partenkirchen rywalem Małysza w systemie KO był Kazuyoshi Funaki z Japonii. Polak, który w kwalifikacjach zajął trzecie miejsce, w pierwszej serii konkursowej miał 121,5 m. Funaki uzyskał 110. Hannawald ponownie odpuścił sobie kwalifikacje i znowu rywalizował z Widhoelzlem. Tym razem rywalizację wygrał Austriak, choć Niemiec skoczył pół metra dalej. Widhoelzl miał 122 metry i 130,1 punktów, zaś Hannawald 122,5 oraz 129,5. Małysz plasował się na trzecim miejscu z dorobkiem 128,7. W drugiej serii Polak skoczył 122,5. Hannawald lądował na 125. metrze, zaś Widhoelzl - na 124. Ostatecznie triumfował Niemiec z dorobkiem 264,5 punktów. Widhoelzl miał 262,8. Trzecie miejsce po pierwszej serii utrzymał Małysz (259,7). Tuż za Polakiem znalazł się Hiroki Yamada. Japoński student z Nagano miał 0,6 mniej niż Polak.

W Innscbrucku, Małysz w kwalifikacjach był piąty. W pierwszej serii jego rywalem był Remi Santiago. Francuz miał 112 metrów, a Polak 124. Hannawald nie skakał podczas kwalifikacji i znowu rywalizował w parze z ich zwycięzcą. A w nich ponownie triumfował Austriak, ale tym razem Hoellwarth. W pierwszej serii Niemiec uzyskał 134,5, a Austriak 126,5 m. Na trzeciej lokacie plasował się Widhoelzl, który o pół punktu wyprzedzał Małysza. W drugiej serii "Hanni" miał 128 metrów i triumfował po raz trzeci z rzędu. Na drugie miejsce - po skoku na odległość 123,5 m - awansował Małysz. Trzecie miejsce zajął Hoellwarth (120,5 w drugiej kolejce).

6 stycznia 2002 rywalem Małysza, który w kwalifikacjach uplasował się na szesnastym miejscu, był Roar Ljoekelsoey. Norweg miał 115 metrów, a Polak 122,5. Kwalifikacje wygrał Hautamaeki. Hannawald znowu je sobie odpuścił. W pierwszej serii skoczył 139 metrów. Był to nowy rekord skoczni, który wcześniej należał do niego. Fin miał 134 metry i po pierwszej serii plasował się na trzecim miejscu. Na drugiej pozycji był Robert Kranjec. Małysz zajmował dwunastą lokatę. W drugiej serii Hannawald miał trzeci wynik (131,5 m) i wygrał czwarty konkurs niemiecko-austriackiego turnieju (282,9 punktów). Tyle samo metrów, co Niemiec, w drugiej fazie miał Hautamaeki, który w Bischofshofen uplasował się na drugim miejscu (280,4). Trzecią lokatę zajął Hoellwarth, który skoczył najdalej w drugiej serii (132). Małysz zajął dziewiątą lokatę. W klasyfikacji generalnej 50. Turnieju Czterech Skoczni kolejność najlepszej trójki była taka sama jak w konkursie z Bischofshofen. Małysz zajął czwartą pozycję w tabeli końcowej. Tomasz Pochwała uplasował się na 45. miejscu. Robert Mateja zajął 53. pozycję, a Wojciech Skupień był 62.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×