Słoweńcy liczą na Pikla i Damjana

Słoweńscy skoczkowie narciarscy nie mogą zaliczyć ostatnich sezonów do udanych. Od sukcesów Primoza Peterki minęło 10 lat, a wciąż nie udało się znaleźć jego następcy. Pomimo wszystkich przeciwności, Jurij Tepes z optymizmem patrzy w przyszłość: - Ciężko trenowaliśmy i jesteśmy dobrze przygotowani do zimy - zapewnia 19-latek.

Monika Szandała
Monika Szandała

W słoweńskiej kadrze A na zbliżający się sezon 2008/2009 znaleźli się: Jernej Damjan, Robert Kranjec, Primož Pikl, Primož Roglič, Matic Kramaršič oraz Jurij Tepeš. Głównym celem podopiecznych Matjaza Zupana są Mistrzostwa Świata w czeskim Libercu, gdzie władze federacji liczą na miejsce w czołowej "6" zawodów.

Największe nadzieje Słoweńcy pokładają w Jerneju Damjanie, który powrócił do treningów po kontuzji: -Uraz odebrał mi część startów w Letniej Grand Prix, ale teraz, po dłuższym czasie, mogę znowu trenować bez żadnych trudności - powiedział Damjan na konferencji prasowej. Szansę na dobry wynik ma także Pikl, który w lecie prezentował dobrą, równą formę. W Letniej Grand Prix najwyżej sklasyfikowanym Słoweńcem był Jurij Tepeš, dla którego głównym celem w zbliżającym się sezonie jest zdobycie wysokiej lokaty w cyklu Pucharu Świata.

Słoweńscy zawodnicy mają już za sobą pierwsze skoki na śniegu. W zgrupowaniu w Lillehammer wzięli udział Primož Peterka, Robert Kranjec, Jernej Damjan, Primož Pikl, Mitja Mežnar, Jurij Tepeš, Jure Šinkovec i Matic Kramaršič.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×