- Kadra mogłaby być zamiast tego na jakimś zgrupowaniu i robiłaby dokładnie to samo, czyli biegała po śniegu i strzelała. To takie przetarcie przed kolejnymi startami w PŚ, ale zwycięstwo podbuduje Tomka psychicznie. To też ważne - mówi Waśkiewicz dodając, że Sikora sam chciał wystartować w imprezie.
W ubiegłym roku za medale mistrzostw Europy Sikora dostał stypendium od Ministerstwa Sportu, w tym sezonie nie może na to liczyć, bowiem za ME nie ma stypendiów, jeżeli w tym samym roku są MŚ. - Sikora cały czas ma stypendium za medal na igrzyskach w Turynie. Wynik osiągnięty na ME potwierdza wysoki poziom wyszkolenia i stypendium nie straci - uspokaja Waśkiewicz.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".